Kraków 10.1.07 g.17 zaginela czarna kotka SMOCZEK 4 lata

» Śro maja 02, 2007 13:18

Cotoma,
wspolczuje ...
i dzieki za wizyte :))

pozdrowienia
zo tez z glowa jak bania

» Śro maja 02, 2007 15:17

Zosiu - zdrowiej :!:

Lekarz chyba się przyda, bo z tym antybiotykiem na własną rękę.....
A sprawę kota jeszcze przemyśl. Już i tak masz za dużo na biednej głowie i schorowanym ciele.
Trzymamy kciuki i pazurki

» Śro maja 02, 2007 15:21

OT zgola...
Zo,
zadzwonilam.
Jak idiotka. Nietoperz.
(To jest tel. na oddzial).

I Nietoperz odebral tel.:
Pani XXX,
jaka grupa wsparcia?!

Pani Franiu,
jest tu jakas grupa wsparcia?
Aaaa... W czwartki? Tak?

» Śro maja 02, 2007 15:59

Bungo pisze:Zosiu - zdrowiej :!:
Lekarz chyba się przyda, bo z tym antybiotykiem na własną rękę.....
A sprawę kota jeszcze przemyśl. Już i tak masz za dużo na biednej głowie i schorowanym ciele.
Trzymamy kciuki i pazurki

Dzieki, na lekarza raczej szans nie ma
ale chyba wystarcze ja .. :)))
zosia-samosia ...
Powaznie, nie mam sily nigdzie isc. Moze jak nie ustapi i zrobi
sie normalny tydzien (bo teraz wszystko na glowie stoi) to pojde
gdzies. I pokicham na ludzi. ;-)

O kocie przemysliwam, stale mam tym zatrudnione kilka szarych
komorek ... troche mam zgryz, ze sprawe ruszylam i dalam komus
ziarnko nadziei. Jeszcze podumam.
Pozdrawiam juz znow wieczorowo ... nie wyszlam jeszcze nigdzie.
zo

» Śro maja 02, 2007 16:03

Dorota pisze:OT zgola...
Zo, zadzwonilam.
Jak idiotka. Nietoperz.
(To jest tel. na oddzial).
I Nietoperz odebral tel.:
Pani XXX,
jaka grupa wsparcia?!
Pani Franiu,
jest tu jakas grupa wsparcia?
Aaaa... W czwartki? Tak?

No i w czym problem ?? jesli chodzi o oddzial, to normalna reakcja.
No i do czwartku sie zbierzesz i znow zadzwonisz.
Albo od ciecia wydebisz jakis konkretny namiar, albo niech Pania
Franie da do telefonu, z kobieta latwiej sie dogadasz. Pierwsze
koty za ploty. ;-))

Ale mowilysmy o jakichs bardziej zorganizowanych
formach, mowilas ze masz namiary ? na oddziale siedzi ciec, i pewnie
ma pretensje, ze ktos mu zakloca rozwazania nad istota rzeczy ... :))
bo wolny weekend ... a tu dzwonia ...
wiec sie jego reakcja nie przejmuj. Skadinad, ja na oddzial w ogole bym nie dzwonila, wlasnie z powyzszego powodu.

Cos pogrzebie i moze napisze pw.
Trzymaj sie i nie zrazaj latwo.
zo

» Śro maja 02, 2007 18:00

Po południu też :ok:

:
Jakieś fatum z tym katarem. Mnie też dopadł.

» Śro maja 02, 2007 19:01

Jestem ostatnia :pig:

,
bo zo zaprzeglam do prywaty :oops:

» Śro maja 02, 2007 19:42

Dorota pisze:Jestem ostatnia :pig: ,
bo zo zaprzeglam do prywaty :oops:

Tez cos !!!
w ogole nieprawda
nic nie zrobilam

zrobic ma Dorota, jak tylko bedzie to mozliwe ...
prosze o wywieranie mentalnych naciskow i dobre wibracje !!!

zo

» Śro maja 02, 2007 19:55

Dobre kobiety, a może byście przestały grypsować :wink:

Bo reszta głupieje i to się może źle odbić na kotach :twisted:

» Śro maja 02, 2007 20:47

Bungo pisze:Dobre kobiety, a może byście przestały grypsować :wink:
Bo reszta głupieje i to się może źle odbić na kotach :twisted:

Przepraszam, zwykle tego nie robie
w skrocie chodzi o trudna sytuacje domowa
i juz sie wylaczam z grypsowaniem

zo
PS a naciski mentalne i wibracje pozadane i potrzebne !!