Ale jak jemu się nie udalo, tak niech tym maluchom los sprzyja... Trochę to uspokoi Twój ból (chyba..., co ja tam wiem, za to się mądrze
W innej tonacji - doczytałam o Baranusi..., przepraszam - Baranusiu. Doprawdy - chodzący testosteron...
Widziałam kiedyś rozpaczliwe podchody pieska wilekości drobnego kundelka, skaczącego ze schodów na grzbiet wilczycy, ale królika na kocie jeszcze nie



