Pingwisia w nowym domu! Trzymajcie za nią kciuki!

» Sob kwi 28, 2007 11:09

Trzymamy kciuki, ogonki i pazurki za Norcię
:ok:

Pingwinowi ma się na życie, tyle, że to wszystko takie strasznie bolesne i nieprzyjemne jest dla niej.

pozdrawiam
Agnieszka

» Nie kwi 29, 2007 13:43

trzymajcie dziewczyny, bo już piąty dzień jest jak nieżywa :cry:

dziś miała pobraną krew...
a Ty Pinguniu, lecz się szybko i do Domku
chyba, że w międzyczasie zapomnisz o tym, że chcesz być jedynaczką :wink:

» Nie kwi 29, 2007 23:01

Mocne

za Pingwisię i za Norcię :ok:

» Pon kwi 30, 2007 11:19

U Pingwina już lepiej, obrzęk zniknął i dzisiaj jak się nic (tfu, tfu) nie zmieni to podajemy ostatni antybiotyk.

Niestety w kwestii towarzyskości Pingwina nic się nie zmieniło

Kciuki za Norcię :ok:

pozdrawiam
Agnieszka

» Wto maja 01, 2007 0:07

Pingwisiu, cieszę się, że masz się lepiej

» Wto maja 01, 2007 18:52

Pingwin bryka wesoło, kołnierz jej w tym przeszkadza, ale przykro mi bardzo jak mamy to wyleczyć porządnie, to nie może lizać rany.
Wyrazem dobrego humoru u Pingwina, było pogonienie kota Różyczce :evil:

pozdrawiam
Agnieszka

» Śro maja 02, 2007 0:38

oj Pingwin, Ty drapieżco :twisted:

» Śro maja 02, 2007 23:34

hop żmijko...
i pazurki za Norcię proszę mocno mocno mocno, miała dziś bardzo ciężką operację i nawet jeszcze nie wiadomo, czy...... :cry:

dlatego mocno, najmocniej w świecie...

» Czw maja 03, 2007 19:54

Ściskamy mocno kciuki, łapki, ogonki i pazurki za Norcię
:ok:

pozdrawiam
Agnieszka

» Czw maja 03, 2007 20:38

ściskaj Pingwin, ściskaj

dziś znacznie lepiej, oby już było z górki...
skoro mój najspokojniejszy i jeden z mądrzejszych kotów zżera gumki do włosów :strach:

, to czego mogę spodziewać się po reszcie :crying:

???

» Czw maja 03, 2007 21:50

Wielbłądzio, moje też mają apetyt na gumki do włosów, dlatego chowam wszystkie. Nawet TŻ-ta przeszkoliłam na tę okoliczność.

Pazurki nadal mocno zaciśnięte :ok: