Historia o kocie... Szczesciarz odszedl za TM...

» Nie kwi 22, 2007 23:00

Kciuki za twoje zdrówko Szczęściarzu :ok:

» Pon kwi 23, 2007 9:01

Szczęściarzu za zdróweczko :ok:

» Pon kwi 23, 2007 21:26

Mam ciut lepsze wieści, Szczęściarz czuje się lepiej, ma zmieniony antybiotyk, razem z Bogusią robia sobie inhalacje :lol:

naprawdę siedza pod prześcieradłem i wdychaja napar z rumianku i soli (Bogusie coś gardło boli, to jej sie tez przyda) Po tych zabiegach nosek sie poprawił. Dodatkowo jeszcze zakrapianie nosa kroplami i czyszczenie woda z solą Szcześciarzowi znaczy się :wink:

Uff, bo w sobote to wyglądało nieciekawie...

» Pon kwi 23, 2007 21:33

Uffff! Na szczęście lepiej!

» Pon kwi 23, 2007 22:36

Inhaluj się i zdrowiej . Ty Szczęściarzu wystarczająco się wychorowałeś . Kciuki za twoje zdrowie cały czas :ok:

» Wto kwi 24, 2007 20:02

Szczęściarzu... :1luvu:

W czwartek-piątek powinny być już wyniki posiewu...

Już Ance przy okazji Babuni kiedyś mówiłam o sposobie na inhalacje zasłyszanym u weta...Sposób baaaaaaardzo ponoć stary (z Poradnika Babuni Weterynarki

) ale....PODOBNO działa rewelacyjnie: gotowane ziemniaki...Znaczy się inhalacje parą znad gotowanych ziemniaków. Można inhalować się rumiankiem i solą może warto by spróbować wodą po odlaniu ziemniaków :?:

» Śro kwi 25, 2007 15:59

Mam złe wiadomości, bardzo złe :cry:

Szczęsciarz ma nosek coraz bardziej spuchnięty, z ropą leci krew. Z jednej dziurki "wystaje" ta przerośnięta tkanka....
Inhalacje pomagaja dorażnie, dostaje antybiotyk, vit c i osłone.
Sam nie je od soboty, Bogusia go karmi łyżeczką.

Bardzo sie boimy, że to jednak nowotwór...

» Śro kwi 25, 2007 19:20

Biedaczek . Za dużo cierpienia dla takiego kotka .

Trzymam kciuki z całych sił :ok:

» Śro kwi 25, 2007 21:24

Nie wiem co napisać...

Może tylko, że cały czas mam nadzieję...

» Sob kwi 28, 2007 17:01

Wczoraj rozmawiałam z Gunią. Mamy częściowe wyniki wymazu: w nosku Szczęściarza zagnieździł się enterococcus, czekamy jeszcze na potwierdzenie lub wykluczenie podejrzenia obecności paskudnego grzyba...
Jeśli okaże się, że to kryptokokoza- jest szansa, że się uda...jeśli jednak to nowotwór...
Biedniutki ten Szczęściarz....

» Sob kwi 28, 2007 17:08

Bogusi zrobi Szczęściarzowi badania krwi, jeśli sie da to dziś, a jak nie to w poniedziałek.

» Pon kwi 30, 2007 20:07

Są wyniki, podaje te które nie mieszczą sie w normie.
kreatynina 2,3 (norma 0,6-2,0)
OB 150 (norma 6)
glukoza 180 (norma 100-130)
WBC 21,2 (norma 10-15)

Nosek coraz bardziej opuchnięty, w gardle tez sie cos pojawiło...

» Pon kwi 30, 2007 22:37

Szczęściarzu...
A ja nie mam żadnych wiadomości...

» Wto maja 01, 2007 16:21

Biedny kotek.
A przecież Szczęściarz powinien mieć szczęście.

» Czw maja 03, 2007 21:18

Myślę o Tobie Szczęściarzu...

Mimo wszystko jesteś Szczęściarzem...masz koło siebie Bogusię :aniolek:

Ona nie pozwoli ci cierpieć...

Historia o kocie... Szczesciarz odszedl za TM...

Kto przegląda forum