Noc w miare spokojna, moze dlatego że Skarpecia dostała zastrzyk w pupke ze szczepionką

teraz pewnie słabiutka spi gdzies pod łózkiem bo nawet na jedzonko rano nie przyszła.
W nocy troche szalała. Znowu otwierała szafę. jak sie przebudziłam to szafe zamknęłam ale za chwile zonwu uslyszalam drapanie...okazało sie że jak zamknęłam szafe to i Skarpetke bo w niej siedziała. No i jak otworzyłam to zrobiła skok na łózko i prosto na mojego męża....przestraszył sie biudulek co to w środku nocy na niego skacze
Potem juz był spokój:)
A z dobrych wieści! Dziąsełka sa juz baladziutkie i wygladają dobrze...jeszcze kilka dni i skończymy smarowania:)
Węzły chłonne malutkie więc Skarpecia jest zdrowa!
Kolejna wizyta ze szczepieniem za 3 tygodnie:)