W-wa: bezdomny połamaniec - już po operacji.. kasy brak..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 29, 2007 13:00

VITOPAR FRESH :!:
wygląda jak spryskiwacz do okien, 1/2 litra kosztuje 32 zł
jest np u boni w sklepie
REWELACJA
testowałam na kapciu TZ ( niuna bardzo go kocha i czasem ma takie niespodzianki)
ulega całkowitej biodegradacji i jest bezpieczny dla ludzi i zwierząt
polecam
Obrazek

pivonka2

 
Posty: 895
Od: Pt lis 26, 2004 17:10
Lokalizacja: Wawa Tójkąt Bermudzki

Post » Nie kwi 29, 2007 15:52

wplywy na rudego wynosza 728 zl - wplacajacym serdecznie dziekujemy !!!



jezeli chodzi o wydatki to :
- rtg 55 zl
- zamowiona karma TROVET anti strutiv 2 op - 130 zl
- klatka 240 zl
- leczenie i pobyt w szpitalu pierwsze dni po znalezieniu - jeszcze nie wiem, ale na razie "na kreche"

od siebie mu kupiłam obrozke, koszyk do spania i kuwete :-) zamowilam jeszcze transporterek specjalnie dla niego, ktory zostanie pozniej u mnie na stanie.

Saldo na dzien dzisiejszy wynosi 303 zł.
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Pon kwi 30, 2007 19:25

Jak się czuje rudzielec :?:
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon kwi 30, 2007 19:57

Ewusek, przekleję rozliczenie na persję, dobrze?
Stamtąd też masz kilka wpłat.. :)
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon kwi 30, 2007 21:03

oczywiscie, bardzo dziekuje rowniez persji :-)

A wiec tak - bardzo dziekuje Kasi, ze byla dzisiaj w klinice i trzymala rudzielca przy zdejmowaniu i zakladaniu opatrunku :-)
JUTRO po 12 bede w lecznicy bo opatrunek sie zsunal :-( Tak wiec Kasiu i jeszcze jak jest ktos chetny to zapraszam do pomocy bo bede z dzieckiem i niestety rece bede miala ograniczone :-(

Noga calkiem, calkiem, ma zdjete szwy ale, ze sa strupy bo bylo to zlamanie otwarte to nie ma gipsu, zeby nogi nie poscierac.
Kical sobie po stole, gicka chudziutka, golutka ale czucie jest i od czasu do czasu sie na niej opiera co jest dobrym sygnalem :-)

Dziekuje Agnieszcze za pozyczenie transporterka :-) mialam nielada wyzwanie, zeby wlozyc tam rudzielca i sie zmiescil na wcisk - oczywiscie bez kolnierza bo dla niego miejsca nie bylo.

Tak wiec moi drodzy ! zapraszam chetnych do pomocy juro o 12 na ul. Grojeckiej 118.
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Pon kwi 30, 2007 21:05

Ewusek pisze:Tak wiec moi drodzy ! zapraszam chetnych do pomocy juro o 12 na ul. Grojeckiej 118.


Skoro tak blisko ode mnie to się wybiorę.. :D
Wreszcie poznam i Ciebie i rudzielca.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon kwi 30, 2007 21:26

zapraszam :-) jak bedziesz przedemna to zajmij kolejke :-) (ja bede charakterystyczna jak baba z bazaru - w jednym reku klatka z kotem a w drugim nosidelko z dzieckiem) :-)
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Pon kwi 30, 2007 21:27

Rudasku ja mam nieco daleko, ale jetem z Wami myslami ;) Zdrowiej kociaku

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto maja 01, 2007 0:33

czekamy jutro na dobre wieści :)
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 01, 2007 10:10

jednak do lecznicy dotre na 13 - za zamiane przepraszam ...
informuje niestety teraz bo Tomek zasnal i nie mam serca go budzic...

zapraszam na 13 do pomocy
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Wto maja 01, 2007 10:18

wczoraj wyczyscilam rudzielcowi uszy...do kazdego ucha zuzylam ok 10 patyczkow ! potem kakropilam oridermyl (tzw. kret do uszu) i rano wyplynal z uszu caly syf... kolejne czyszczenie i jest coraz ladniej :-)

Sluchajcie, rudy musial byc kiedys jakims PANICZEM, wszystkie zabiegi znosil z najwieksza przyjemnoscia, nie drapal, nie uciekal, kladl sie na plecach, pochrapywal i chrumkal jak prosiaczek :-)
Jest po prostu niesamowity !!!
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze


Post » Wto maja 01, 2007 10:49

Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Wto maja 01, 2007 10:59

Znowu nie mogę się powstrzymać..
Ewusek, zobacz, jaki podobny:

http://img147.imageshack.us/img147/9584/img3677tq4.jpg

to mój tymczasik Vice, też znaleziony na Grochowie..
Teraz jest szczęśliwy u Dasi..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto maja 01, 2007 11:09

rzeczywiscie bardzo podobny :-) moj rudzielec jest tylko bardziej pomaranczowy - na fotkach tego nie widac przez flesz, ma bursztynowe oczy ... no i ma łeb jak wiadro ! Mowie Ci jego nos to jak dwa nosy Luny i Kikusia :-) zreszta o 13 sama sie przekonasz :-)

a moze moj rudzielec to ojciec, dziadek, pradziadek (...) Vinca ?
:-)
Ostatnio edytowano Wto maja 01, 2007 11:35 przez Ewusek, łącznie edytowano 2 razy
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], zuza i 83 gości