*KD* - Muminka w stolicy, czyli mam już dom! :)

» Nie mar 11, 2007 12:45

Muminko, leć zobacz, co tam na górze

» Śro mar 14, 2007 19:33

Może tym razem cię ktoś zauważy, kotuniu... Hopsaj!

» Pt mar 16, 2007 21:50

szukamy domku!!!

» Pt mar 23, 2007 17:01

Biały Kocie "pci" żeńskiej. Gdzie Ty łazisz? Na górę. Ola, napiszesz co u Muminki?

I może jakąś fotkę by?

» Pt mar 23, 2007 18:34

Już jestem

Co u Muminki? Panienka rozkręciła się na całego

Całe dnie wyleguje się na kanapie, uczy się z TZ-tem prawa rzymskiego, wcierając się w książkę, przytulając do Tz-ta i mrucząc na całego, co czasem sprawia, że TZ bardziej skupia się na głaskaniu kota niż na treści książki :twisted:

Kicia jest przekochana, jest coraz bardziej miziasta (a jest od kiedy do nas trafiła), uwielbia się tulić i zawsze dotrzymuje towarzystwa w kuchni

Ogólnie rzecz biorąc sielanka połączona z ciągłym oczekiwaniem na ten jedyny domek, który będzie chciał kicię zabrać do siebie. Wierzymy, że Mumisia w końcu chwyci kogoś za serce, jak tylko wyjdzie słonko postaram się zrobić parę nowych zdjęć koteczki

» Pt mar 23, 2007 18:56

Mówisz, masz. Słonko wyszło

» Sob mar 24, 2007 20:32

Tylko troszkę wietrznie :wink:

» Czw kwi 05, 2007 21:31

Dzisiaj sie przekonałam, że Muminka to prawdziwy pieszczoch.Jestem dla niej obcą osobą, ale po kilkunastominutowym zapoznaniu sie Muminka juz była u mnie na kolanach i słodko zaczęła mruczeć. Ułożyła się wtulona we mnie. Pieszczocha straszna z niej

Nawet moje koty sie ze mną tak nie pieszcza a Muminka sie wtula w osoby, których nie zna nawet.
Koteczka jest przesłodka, miziasta i delikatna. Musiała dużo złego przejść w swoim niedługim życiu a wciąż czeka i czeka na stały domek. Czemu nikt jej nie chce :?: