Wpisałam się w wątku "awaryjnym"
Tutaj, chciałabym poprzeć CoToMa jeśli chodzi o pomoc pani Ali. Znam obie Panie osobiście /nie żebym tu uprawiała jakąś prywatę

/ i wiem, że mało kto robi tyle dla kotów co pani Ala, wiem też, jak bardzo zaangażowana w pomoc jest CoToMa, mimo osobiście skromnych środków posiada kilka własnych kotów, często ratowanych z opresji, jednego "dochodzącego" o którego również bardzo dba, to stara się bardzo mocno angażować w pomoc innym. Kiedy z "moimi" schroniskowcami źle się działo, również otrzymałam pomoc od CoToMa.