Długowłosy Oleś [*]

[bechet]

Pogadaj z wetką na ten temat. Może kocio się zatkał i trzeba mu pomóc się wypróżnić? Jeśli normalnie je to brak kupki od piątku jest niepokojący.

[ona szalona]

Pogadaj z wetką na ten temat. Może kocio się zatkał i trzeba mu pomóc się wypróżnić? Jeśli normalnie je to brak kupki od piątku jest niepokojący.

Dziś lekarz nie przyjmuje, ale jutro, o ile nic się nie zmieni, pędzimy do Pani Doktor .

[Tosza]

Ty go masz od niedawna, prawda? Jeżeli on jest taki chudy, to może był trochę przegłodzony i początkowo te kupki będą nieregularnie. Co on je? Zmiana diety też mogła zaburzyć regularne wydalanie. Jeżeli ma apetyt i chętnie je, to bym sie jeszcze bardzo nie martwiła. Może daj mu trochę jogurtu lub smietanki-rozluźniają kupę.
Mi się ciągle w głowie nie mieści, jak takie koty znajdują się na ulicy.

[bechet]

Właśnie. Na razie nie ma jeszcze powodów do paniki. Obserwuj go i poczekaj jeszcze.

[ona szalona]

U mnie jest o czwartkowego wieczoru. I wtedy-w piątek nad ranem kupa była w kuwecie. I od tej pory nic. Je to samo czyli głównie kurczak gotowany z marchewką- miesko, bo warzywka są niedobre i przemrożoną wołowinkę. Dziś w nocy pochrupał suchej Acany zmieszanej z Royalem. Z jedzeniem nie ma problemów, ma apetyt, siusiu robi często i już tak nie przebiera łapkami jak na początku. Próbowałam dać mu olej słonecznikowy na łyżeczce, ale nie był zainteresowany. Po śmietanę musze skoczyć do sklepu... Mam tylko mleko

[IzaW]

[bechet]

Albo podaj parafinę bezpośrednio do pysia.
Łapkami przebierał pewnie dlatego, że przy zapaleniu pęcherza sikanie jest bardzo bolesne. Jeśli przestał to znaczy, że antybiotyk działa

[ona szalona]

Albo spróbuj już dzisiaj z parafinką. Ja wynalazłam patent na moje koty, gotuje pierś kurczaka, porcję dla 1 kota drobno siekam, wlewam 5 ml parafinki i gniotę rękami jak ciasto. Przy kilku kotach już to wypróbowałam i wszystkie dobrowolnie zjadły.

NIe mam parafiny . Kupiłam już śmietanę, trochę ociepliłam, ale powąchał tylko i jeść nie chce. Teraz chodzi i zwiedza szafki, bo właśnie obiad gotujemy . Spróbuje trochę polać obiadek jego olejem, może zje...

[ona szalona]

Śmietana skonsumowana, kurczak polany olejem też . Oby mu ten nadmiar nie zaszkodził..

Teraz czekamy na efekty

[Iburg]

Jaki to piękny kot, nie mieści się wgłowie że takie te z muszą szukać domu. Sądzę że ten nie będzie długo szukał.
Kupli może nie być, bo może nie mialo po czym byc , dopiero teraz jak sobie podje to zrobi. Daj mu tez jogurtu moim pomagało.
Trzymam kciuki za super domek bo to przepiekny kot, szkoda że ja mam juz limit wyczerpany. Piąty kot nie przejdzie już w domu.

[ona szalona]

Nowe zdjęcia szkraba






A tu trochę się poznają


Kupy nadal zero . Kupiłam parafinę. Jak do wieczora nic się nie pojawi, to dostanie kurczaka z parafiną. Ehh...

[ona szalona]

Z ciężkim sercem wstałam dziś rano, bojąc się zajrzeć do Olkowej kuwety... Ale strachy próżne były . Jak łatwo się domyślić, po takiej "końskiej" dawce różnych specyfików ( bo na wieczór podałam mu jeszcze parafinę) powitała mnie w piasku kupka . NIe jakaś zachywcająca wielkością, taka normalna bym powiedziała, nawet za bardzo zwarta jak na skutek środka pzeczyszczającego. Ale była . Olek powitał mnie radośnie, smutno mu- bidulowi samemu w tej kuchni albo łazience siedzieć. Wczoraj dostał sizalową kulkę, bawił się , więc wszystko wskazuje, że ma mu się na życie. Skacze już po szafkach, wyglad przez okno i podgląda Bonka przez otwory w drzwiach lub niedomknięte podwoje.
Próbowałąm mu trochę kołtunów powycinać, ale się złości. Zostały mu jeszcze ze dwa takie większe . Ale wydaje mi się, że już ładniej wygląda i chyba trochę pochpwały mu się kosteczki-ale tylko trochę. No i zaczyna kręcić noskiem na kurczaka

[bechet]

Super, bardzo się cieszę

[kalewala]

A domków jeszcze dla takiego pięknisia nie ma?

[ona szalona]

Oleś spragniony jest zabawy i towarzystwa. Jak tylko wchodzi się do kuchni, od razu kocurek się przeciąga, nadstawia brzuch do głaskania. Aż z krzesła mi spadł dzisiaj na powitanie . Bo trzeba wszystkim wiedzieć, że chłopak już pogardził swoim spankiem, a umościł się na krześle i miękkiej podusi .

To rezultat dzisiejszego dokazywania z piłeczką






A to moje nieudolne próby pokazania jego pieknego pysia