Layla i Gryfin -diabełek i aniołek.W super domu u Doruniad:D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 27, 2007 6:26

Maluchy a ja prosze o wrazenia z wolnosci :)
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 27, 2007 8:13

goska_bs pisze:Maluchy a ja prosze o wrazenia z wolnosci :)

Ha! Wydało się no :twisted:
Bo wczorajsze rozważania z TŻtem i Ciotką Georg-inią utwierdziły mnie w przekonaniu, że ta izolacja w klateczce to fikcyjna fikcja jest. No jedynie pasożyty nie przejdą, to racja. Ale że moje kociaste czeka odrobaczanie to postanowiłam wypuścić Laylę i Gryfinka z klatki. Ale się działo...
Ja już zapomniałam jak zachowują sie kociaki. One od 17 do 23 cały czas się bawiły, biegały, polowały, wariowały. Ślizgały się po parkiecie, kotłowały w namiociku Leośka. Dopadły też do miseczek z Animondą Carny których nie zdążyła opróżnić Bunia. Layla wcinała jak dzikus, warcząc przy tym i odganiając łapką Gryfinka. Więc nałożyłam mu też - miseczki wylizane do czysta. Już teraz to mi na kurczaczka z ryżem i marchewką nie spojrzą pewnie nawet. A tak fajnie było mi być kucharką i gotować dla nich :)
Na noc maluchy wróciły do klateczki, bo Bunia bardzo przeżywała to co one wyprawiały i większość popołudnia spędziła za kuchenką. Maluszki zamknęłam, Bunia wyszła i przyszła spać do łóżka. A maluchy padły wymęczone. Spały całą noc, a kiedy wstałam rano spały dalej. Dopiero śniadanko w postaci Animondy i wypuszczenie z klatki sprawiły, że mamy powtórkę z dnia wczorajszego. Na szczęście w końcu TŻ dziś w domu jest i może je mieć na oku, co by nam coś z domu zostało do popołudnia :D
W ogóle to je kocham, są wspaniałe :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt kwi 27, 2007 8:38

mokkunia pisze: Ha! Wydało się no :twisted:
Bo wczorajsze rozważania z TŻtem i Ciotką Georg-inią utwierdziły mnie w przekonaniu, że ta izolacja w klateczce to fikcyjna fikcja jest.


:ryk: TyMa Cię objedzie za taką polszczyznę, jak nic :lol: Małe są superaśne wariatuńcie :D Mokkunia z przerażeniem co chwilę pytała, czy to normalne, bo poprzednie kocięta tak nie rozrabiały... zapomniała już ile siły i pomysłów mają takie małe ogonki :D
Parkiet jest super, bo można się po nim ślizgać, przewody telewizyjne są super, bo między nimi najlepiej latać, namiot Leośka jest super, bo można się w nim kotłować. W ogóle wszystko jest super, bo wszystko zostało stworzone specjalnie, aby małym kotom umilić życie :twisted: :roll:

fajne są :D Layla wygląda (i zachowuje się też :roll: ) trochę jak Filipek :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 27, 2007 13:39

To się nazywa wyciskanie z polszczyzny nowych znaczeń! A maluchy to nie to samo, co dorosłe, na ogół stateczne koty!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob kwi 28, 2007 8:49

No i co ja mam napisać? Że roznoszą mi dom? Że wcinają tak jakby jedzenia na oczy przez tydzień nie widziały? Że Bunia patrzy na nie z obrzydzeniem, Shibasek ze zdziwieniem a Leoś ma je w nosie?
A nie :twisted: Tego nie napiszę :lol:
Napiszę, że są lepsze nie najlepsze kino, że pomysłów do zabaw im nie brakuje, że wspaniale się razem dogadują, razem bawią, razem śpią, że się kochają. Są śmiałe, ufne, pewne siebie, wesołe. I śliczne. I mruczą i dają się nosić na rękach jak małe dzieciątka.

Na parapecie zapanował tłok
Obrazek
Gryfinek poduszkowiec
Obrazek
Layla śpiąca w najlepsze
Obrazek
Ale i tak najlepiej śpi się razem
Obrazek
Layla jak na damę przystało ma swoją torebkę :) kupiła nawet bilet i jedzie na zakupy :)
Obrazek
Gryfinek cudne ma oczka, prawda?
Obrazek
Gryfin (zwany czasem Leo junior) i wujek Leoś o zachodzie słońca
Obrazek
I jeszcze Gryfin na żabę
Obrazek

A na koniec dwukolorowy nosek Gryfinka :1luvu:
Obrazek

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob kwi 28, 2007 9:16

Kicie przecudne,ale ja sie"odszczepie" Layla jest cudowna!ale dla osoby nie bedacej w temacie normalnie kociol z balia :lol: wiadomo o co chodzi ale juz pojecie kto z kim po co i za ile to juz wyzsza szkola jazdy :wink:
Przy tak bezstresowym wychowaniu kociaki pewnie szybko dojda do siebie,no bo jak inaczej :lol:
Mokkunia moge sie podzielic kocykami i kocopodobnymi szmatkami o ile nie zostalas juz nimi zasypana!

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Sob kwi 28, 2007 10:29

Łoj jaka piekna rozłożysta krówka :D :lol:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 28, 2007 18:55

elfrida pisze:Mokkunia moge sie podzielic kocykami i kocopodobnymi szmatkami o ile nie zostalas juz nimi zasypana!

Elfrida, dziękuję :) Na razie mamy ich odpowiednią ilość, ale w razie potrzeby będę wiedziała do kogo się zwrócić.

A specjalnie dla Ciebie i Cioteczki Magiji krówczy nosek :)

Obrazek

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob kwi 28, 2007 18:58

Booooskie noseczki :love:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 28, 2007 21:38

Mokkunia z Ciebie to chyba specjalistka od robienia fotek kocich noskow :lol: nosek przesliczny i taki roooozowiutki.Gdyby cos to mam zapas kocich umiekszaczy :lol:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Sob kwi 28, 2007 21:50

elfrida pisze:Mokkunia z Ciebie to chyba specjalistka od robienia fotek kocich noskow :lol: nosek przesliczny i taki roooozowiutki.Gdyby cos to mam zapas kocich umiekszaczy :lol:


to ja bardzo chetnie korzystam, jesli mogę :D
Nosek boski - u mnie same smolinoski :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 28, 2007 22:07

Magija pisze:
elfrida pisze:Mokkunia z Ciebie to chyba specjalistka od robienia fotek kocich noskow :lol: nosek przesliczny i taki roooozowiutki.Gdyby cos to mam zapas kocich umiekszaczy :lol:


to ja bardzo chetnie korzystam, jesli mogę :D
Nosek boski - u mnie same smolinoski :wink:

no pewnie...zwolni mi sie troche miejsca w szafie :lol: ..moje noski chodza juz prawie po samych umiekszaczach,tylko musimy sie jakos umowic!ale najwczesniej w poniedzialkowe popoludnie :oops:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Nie kwi 29, 2007 5:59

No to ja ambitnie wzięłam się za focenie kocich nosów. Moje też różowe. I co mi wyszło? kawałek rudej sierści i kawałek czarno-białej. Hmmm...
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie kwi 29, 2007 6:58

TyMa przyjadę to pofocę i noski :) Nie martw się :)

A my dziś wyjeżdżamy, wieczorem. Layla i Gryfin zostają pod opieką Magicmady :) I ten wątek też powierzam jej opiece :)
Ja nie wiem jak ja przeżyję tydzień bez maluchów, bez moich kotów. Muszę być dzielna, nie mam wyjścia ;)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie kwi 29, 2007 8:49

mokkunia pisze:TyMa przyjadę to pofocę i noski :) Nie martw się :)

A my dziś wyjeżdżamy, wieczorem. Layla i Gryfin zostają pod opieką Magicmady :) I ten wątek też powierzam jej opiece :)
Ja nie wiem jak ja przeżyję tydzień bez maluchów, bez moich kotów. Muszę być dzielna, nie mam wyjścia ;)


przeżyjesz, tylko czy magic przeżyje? Oto jest pytanie :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, Google [Bot] i 90 gości