Sonia i Otis - część II.Nowiuśkie foty str.96

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto kwi 24, 2007 19:04

Uff, dawno tu nie bylam i prosze 18 rocznica! Gratuluje i wierze ze doczekacie niejednej takiej osiemnastki :D Co do milości to powiem tylko tyle ze ja sie naprawde zakochalam dopiero w wieku 27 lat i to bylo to! To tak w skrocie :lol: :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto kwi 24, 2007 19:13

a ja jakos po młodzienczym,szalonym zakochaniu inaczej sie zakochuje..tzn dlugo nie potrafiłam pokochac,az sie zjawil obecny tz-ale to tez jakos cos innego,kompletnie innego od tej młodzienczej milosci.Moj tz to raczej przyjaciel,oparcie.Z wiekiem chyba sie kocha inaczej :roll: Dorastajac stałam sie strasznie krytyczna i wybredna :wink:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Wto kwi 24, 2007 21:15

W każdym bądź razie obie jesteście chodzącym - dla Kicorka - przykładem, że nie tylko młodzieńcza miłość, prawda? Bo tu już Kicorek chciała nas na obłóczyny zapraszać :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro kwi 25, 2007 8:55

:ryk:
Nie ma mowy, wolę być starą panną (już zresztą jestem) niż zakonnicą - kotów bym nie mogła mieć :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30863
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro kwi 25, 2007 9:11

Kicorek pisze::ryk:
kotów bym nie mogła mieć :twisted:


Niewykluczone, ale nie namawiam 8) , znam księdza, co ma kota i zakonnika co ma psa - ratlerka, trzeba by tylko poszukać zakonu z przychylnie do towarzystwa nastawioną Matką Przełożoną :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw kwi 26, 2007 8:17

Franciszkanin który był u nas ostatnio opowiadał o szczurze którego hodował
wiec Kicorku jeśli rozważasz taką drogę :wink: koty pójdą z Tobą :lol: :lol:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw kwi 26, 2007 8:24

Iza a może jakieś nowe zdjęcia co ? :twisted:

Patrycja26

 
Posty: 721
Od: Nie paź 08, 2006 16:50

Post » Czw kwi 26, 2007 12:58

czarna.wdowa pisze:Franciszkanin który był u nas ostatnio opowiadał o szczurze którego hodował
wiec Kicorku jeśli rozważasz taką drogę :wink: koty pójdą z Tobą :lol: :lol:

Jakoś nie rozważam, lubię swoje mieszkanie i nie zamierzam go zamieniać na celę klasztorną :twisted:
Moje koty też lubią nasze mieszkanie :twisted:

I popieram Patrycję 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30863
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw kwi 26, 2007 14:33

co do braku zdjeć - wszyscy widzą że ostatnio bieda w tym wątku i nie ma sensu tego komentować :roll:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw kwi 26, 2007 22:12

Dajcie żyć, kobiety u mnie komunia za 2 tygodnie + długi weekend - i nic nie można załatwić, poza tym była dziś sesja i ledwiem żywa...pogoda piękna, a ja nawet nie mam czasu zaległego sprzed Świąt okna umyć :oops: plany były na jutro, ale...rano muszę polecieć do kościoła i uzgodnić z organistką resztę szczegółów dekoracji - zamówienie liter, potem dwie wizyty u laryngologa, Zuzia i Michał, potem lecę do mamy - bo ma trochę złotego materiału - przyda się na nowe obicie kielicha (dekoracja), potem do sklepu z dewocjonaliami - zamówić 42 jednakowe lichtarzyki do świec, potem oddać dekoder cyfry - nareszcie się pożegnamy i na 11.30 zawieźć Zuzię do szkoły - lekcje jej się upieką, ale basenu nie chce odpuścić. W tej samej szkole o 12.00 mam spotkanie z "trójką giertychowską" Zuzia o 14.00 wraca z basenu i właściwie mogę brać się za mycie okna :lol: No jeszcze jakiś obiad, odebrać Tysię z przedszkola, zawieźć Michała na chór, a potem go odebrać...czyli mogę myć okno gdzieś około 19.30...a...jeszcze jedno, jeszcze muszę zrobić zdjęcia na forum i je zawiesić :wink:

Wiecie co - i to miał być bardzo spokojny dzień - jak spoglądam w kalendarz :lol: Ten zakon to nie jest zła propozycja...szkoda, że nie mam już szans 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt kwi 27, 2007 7:42

Też mam czasami takie dni :roll: cały urok bycia matką, żoną, córką i dodatkowo pracownikiem
ale pocieszam się tym że wieczorkiem późnym siadam sobie z TŻtem na kanapie z lampką wina
obsiadają nas koty, przychodzi Dami -rozmawiamy, śmiejemy się i leniwie kończymy dzień...
...a od następnego ranka znowu to samo :evil:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 27, 2007 19:37

Izo moja mama też ledwo żyje, od dwóch tygodni sprząta. A 20 maja mój brat ma komunie. Wczoraj siedziała dwie godziny na zebraniu w sprawie prezentu dla księdza.
Obrazek
Skarpetka, Suzy, Nimfa, Szczęściarz

kajka.14

 
Posty: 319
Od: Pt paź 06, 2006 21:55
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt kwi 27, 2007 20:18

Faktycznie masz bardzo luźny dzień... :wink:
A okna nie zając, nie uciekną :lol:
zdjęcia nawet mogą być trochę później... ale tylko trochę ;)
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 27, 2007 20:49

Ja nie sprzątam, bo mam czysto :lol: Sama zaczęłam temat komunii, to uchylę rąbka tajemnicy...ale wtrącę, że zdjęć nie mam i błagam - nie krzyczcie /plizzzzzzzzzzzzz/

W Starej Miłośnie są dwie parafie. Ja terytorialnie należę do tej młodszej. Proboszcz - niewiele starszy ode mnie przyszedł tu, do swojej pierwszej parafii z położonej obok Falenicy - tam po nim strasznie płakali. Facetowi się chce..i ma podejście do dzieciaków. Organizuje kolonie, pielgrzymki, rajdy rowerowe, ogniska na początek wakacji, bale karnawałowe itp. Takiego trzeba było na nasze Osiedle. Mamy kaplicę, budujemy kościół...jeśli Was to interesuje to szczegóły tu:
www.swhieronim.waw.pl

Tyle słowem wstępu. W naszej parafii jest dużo mniejsza grupa komunijna niż w sąsiedniej, wiecie - jak to Twoje dziecko nie idzie do komunii z klasą? 8O Poza tym - u nas dzieci idą do ołtarza w albach, w sąsiedniej są sukienki - jednakowe i garniturki - jednakowe. Stary kościół jest drewniany, ma wdzięk, u nas - ot metalowa kaplica...dla ludzi, którzy do tego przywiązują wagę - to dość istotny argument. Jest jeszcze jedna zasadnicza różnica...oni mają tradycyjną komunię w niedzielę, my...w czwartek. Tak w czwartek 10 maja o 19.00. Uroczystość Pierwszej Komunii Świętej przeznaczona jest tylko dla dzieci i ich najbliższych, czyli rodziców i rodzeństwa. Kiedyś, np. 3 lata temu - dzieci szły tego dnia w zwykłych strojach, teraz idą w albach, co jednak nie zmienia postaci rzeczy, że jest to czas wyjątkowy i nastawiony na przeżycia wewnętrzne. Uroczystą Komunię Świętą mamy w niedzielę 13 maja, wtedy zapraszamy gości i robimy cały ten show...

My, czyli moja rodzinka, dodatkowo w tym roku robimy odstępstwo...wiecie jak to jest szewc...mó tata ma restaurację: www.gosciniec.net i teraz już wiecie dlaczego nie sprzątam, ja po prostu nie mam w domu gości, bo Dziadek w ramach prezentu - robi przyjęcie 8) Problem w tym, że w niedzielę 13 maja - będzie na przyjęciach komunijnych w Gościńcu ponad 200 osób 8O i jakoś sobie nie chcę nawet wyobrażać tego tłumu i ganiających pomiędzy kelnerami dzieciaków...poza tym - przy naszym stole nie pojawiłby się ani mój Tata, ani brat - który pracuje...średnio to wygląda...podobnie - gdybym zrobiła przyjęcie w domu...dlatego robimy ... kolację w czwartek! Zacznie się około 20.30 i będzie po prostu spotkaniem z okazji komunii, a nie hucznym weseliskiem :lol: Zapraszam tylko naszą najbliższą rodzinę - dziadków, nasze rodzeństwo z dziećmi i rodziców chrzestnych wszystkich naszych dzieci, będzie też gość specjalny - nasz przyjaciel Joel, oczywiście w koncelebrze, a potem na kolacji.

Wracając do uroczystości - oczywiście jestem w komitecie organizacyjnym, ale u nas jakoś nie ma za bardzo chętnych, a te panie, co się zgłosiły - po prostu chcą coś robić i tyle. Koncepcja dekoracji już gotowa, większość materiałów już dziś zamówiłam. Nie będę zdradzała szczegółów - ale będzie naturalnie i pięknie...i na pewno pokażę Wam na zdjęciach...

To komunia Michałka, też byłam współautorką dekoracji:

Obrazek

A co będziemy robić w niedzielę, kiedy wszyscy zasiądą za stołami - pojedziemy do Wilanowa i zrobimy Zuzi sesję zdjęciową, a potem pójdziemy na super pyszne lody i może jakąś pizzę :wink: W końcu to święto dzieci, co nie? Będziemy sami, tylko nasza rodzinka...

Wiem, że się rozpisałam, ale jeszcze prezenty...w naszej rodzinie - normalne - plecak, mp3, pismo św. w wydaniu brewiażowym, rower, kolczyki...

Chcemy na przyjęcie zamówić artystów z programem dla dzieci - żeby się nie nudziły podczas kolacji oraz...prezent główny - lecimy 30 maja do Włoch na 11 dni...to już widać nasza tradycja - z okazji komunii - wyjeżdżamy wspólnie na ekstra wypad...

Chciałyście zdjęć...

Co prawda sprzed trzech lat, ale są...

ObrazekObrazekObrazek

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob kwi 28, 2007 6:30

Ja chcę zdjęcie Otiska !!! :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2:

Patrycja26

 
Posty: 721
Od: Nie paź 08, 2006 16:50

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, luty-1 i 203 gości