Zgadza się - Tezeusz nie jest najlepszym kandydatem na kota kota dla osoby starszej, która nie ma żadnego doświadczenia - on nigdy, biedak, nie był nawet w mieszkaniu - nie jestem w stanie przewidzieć jak się zachowa po przeprowadzce, pewnie będzie długą chwilę zdezorientowany, przerażony. O ile doświadczony kociarz nie będzie miał, jak sądzę, żadnego problemu z poradzeniem sobie w takiej chwili i przełamaniem lodów, to nie sądzę, żeby to było najłatwiejsze dla starszej osoby, która kocich zachowań nie zna. A w CK jest całe mnóstwo kandydatów idealnych - starsza, bardzo spokojna Eulalia, zaborcza emocjonalnie i odważna Gwiazdeczka i wiele innych. Zależy mi bardzo, żeby człowiek był z decyzji o adopcji zadowolony tak bardzo, jak kot.
