» Nie kwi 29, 2007 11:37
Drynciu, Kochanie.... Trzymaj się jakoś.... Tosieńki nie zapomnę- tego Jej ogonka i drobniutkiego ciałka..... Dałaś Jej miłość i troskę... Dałaś Jej siebie. Więcej nie można było..... A Tośka już wariuje za TM i macha tym swoim cudownym ogonkiem.... Przytulam Was mocno.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.
Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker