Maluszki urodzily się 19.03 i mają teraz 4,5 tygodnia. Ostatecznie moja znajoma dostała pozwolenie na zabranie ich w piątek 20.04. Kotki dostały kociego kataru i zaczęły babrać się im oczka (na szczescie nie jest on jeszcze zaawansowany).
Kociaki zostały odrobaczone, odpchlone i przez trzy dni miały podawany przez weterynarza antybiotyk – biotyl, dodatkowo dwa razy dziennie oczka smaruje gentamycyna + uszka oridelmylem (mialy już maly świerzb).
Samopoczucie ich jest świetne. Najpierw jedzą – wszystkie jedzą już chrupeczki dla maluszków w tym Dale po prostu za nimi przepada



Najspokojniejszy to Chip. Najbardziej mrucząca i szukająca człowieka to Gadżet a Dale w czasie zabawy z rodzeństwem zaczyna z podniecenia „gruchać” jak gołąbek

Niestety



Kontakt do mnie: 0605 625 293
A oto Brygada RR






Najspokojniejszy i najbardziej żarłoczny Chip


Gruchajacy z podniecenia Dale


I jedyna panna - mrucząca Gadżet

