Budkowe maluchy.Jest tymczas na dwa tygodnie/Fotki Gapuni!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 23, 2007 21:13

Zuzia1 pisze:Kasiu , gdyby potrzebne Ci było wsparcie finansowe , pisz na PW. Pomogę na pewno .


Dolaczam sie z propozycja - po prostu pisz mi pw lub sms'a, a ja sie odpowiednio melduje :ok:
Obrazek

Gocha17

 
Posty: 209
Od: Pt wrz 29, 2006 11:00
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pon kwi 23, 2007 21:13

Co jest? :(

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Pon kwi 23, 2007 21:24

Kasiu czy cos się stało???? :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 23, 2007 21:32

Przepraszam Was, ale padłam i teraz dopiero mogłam wejśc do Internetu.

Pani Jagoda mogłaby wziaść kociaki do ,,bawialni'' swoich dzieci(które juz sie ,,rozlazły''!!

kotkę chce złapię w transporter, powiedzcie mi, jak to wszystko zorganizować-ta pani mówi, że uwije jej kącik, ja jej dam Bogenę(chyba, ze Mixol,ale to dopiero w środę), i jeżeli kotka będzie karmić, to, no cóż, będzie ok :wink:

Jak nie, to poszukamy domów tymczasowych dla maluchów, bo pani Jagoda nie podejmuje się ich wykarmić-mówi, ze to dla niej za wiele.Ona nie pracuje, jest juz na emeryturze, ma czas...Nie rozumiem tego, nie ma co kobieta z czasem zrobić, ale to i tak duzo.
Moze nie jest to osoba idealna, ale to na pewno lepsza opcja niż piwnica-tak mi się wydaje.


Czy kotka będzie grzecznie siedziała w boksie dla niej przygotowanym?Czy nie porzuci maluchów?

kurcze, ciesze się, ze nie jest źle.Ale Pani Jagoda może je zabrać tylko na góra dwa tygodnie.Wtedy kociaki(są cztery) będą miały 5 tygodni.mało,a le już chyba większe szanse na przeżycie.

Pani Jagoda karmiła swojego kota(zginął, nie wiem w jakich okolicznościach) zawsze Whiskasem-nie daje sie przekonać, mówi, ze ,,jak żył i był szczęśliwy...''
Mam dwa opakowania RC Kitten, podrzucę jej, to i ich mama skorzysta.

Pozdrawiam, pojawie sie jutro koło 10-wtedy mam czas.

KaasiakN

 
Posty: 590
Od: Pt mar 09, 2007 19:36

Post » Pon kwi 23, 2007 21:36

czyli bierze całą piątkę do domu , tak ? ( mamę i dzieci )
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Wto kwi 24, 2007 7:39

Kasiu, dostałaś mój pw?
:roll:

Czy klatka wystawowa, którą proponowałam, będzie potrzebna?
Czekam na odpowiedź...
Kiedy zabierasz kocięta i kotkę?


Moim zdaniem warto byloby kocięta umieścić w tej klatce wraz z kotką .

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Wto kwi 24, 2007 10:04

no i jak ? kociaki juz bezpieczne?
wczoraj zajrzala,ucieszyłam się nie powiem ,ale już byłam tak zdenerwowana że wolałam się nie odzywać,człowiek ma okropną wyobraznie ...a ty tak długo się nie odzywałaś :evil: ważne że mają zapewniony dach nad głową,bo mają prawda????
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 24, 2007 10:34

Przepraszam Was strasznie, dopiero co usiadłam do komputera, i nie wiem, kiedy będe mogła znowu.
Dopiero teraz przeczytałam Wasze PW.
Agalenora, masz Sms's-dzwonić nie mogę na razie, co najmniej do 17.Potem- i owszem.

Jeżeli chodzi o klatkę, to mam jeszcze w zanadrzu klatkę królika, która dysponuje koleżanka.Jest olbrzymia-zmieszczą się tam bez problemu-wiem, bo koty, polując swego czasu na królika, mieściły sie bez problemu, miały duuuzo miejsca.Nie znam wymiarów, dasponuję zdjęciem.
Czy to mogłoby być dobre rozwiązanie?

Bardzo chętnie pożyczyłabym od Agaty klatkę, ale jeżeli mam tą-to neiw iem,c zy jest taka potrzeba.

Zuziu, tak zabiera cała piatke.

Nie wiem, kiedy znowu pojawie się na forum-albo w okolicach 15, albo dopiero po 18 :(

Pozdrawiam Was serdecznie

Ps:Kotki zabrałabym jutro koło 18.Wczesniej pani Jagoda nie bedzie mogła-dlaczego nie wiem, ale nie chcę jej stawiac warunków, bo jeszcze się wycofa...
Czeka mnie łapanka, ale źle byc nie może :wink:
I nie diablijcie sie na mnie, jak nie wchodze na forum.Jak mogę, to się zjawiam.

Do jutra budkę przestawiłam na tyły, matka weszła, dzieci spytały gdzie sa kotki, więc powiedziałam, że już ich tu nie będzie, i żeby nie niepokoiły dużego Rudego, bo je podrapie i będą miały paskudne choroby 8) Postraszyłam je, wiem, ale gdybym powiedziała, ze kotki można głaskać, to zapewne odkryłyby budkę.a na niej większość czasu siedzi Rudy-jest najwyższa i chyba ja lubi-dlatego tak zrobiłam.


Pozdrawiam :1luvu:

KaasiakN

 
Posty: 590
Od: Pt mar 09, 2007 19:36

Post » Wto kwi 24, 2007 11:19

KaasiakN pisze:Jeżeli chodzi o klatkę, to mam jeszcze w zanadrzu klatkę królika, która dysponuje koleżanka.Jest olbrzymia-zmieszczą się tam bez problemu-wiem, bo koty, polując swego czasu na królika, mieściły sie bez problemu, miały duuuzo miejsca.Nie znam wymiarów, dasponuję zdjęciem.
Czy to mogłoby być dobre rozwiązanie?

Bardzo chętnie pożyczyłabym od Agaty klatkę, ale jeżeli mam tą-to neiw iem,c zy jest taka potrzeba.



Klatka wystawowa już załatwiłam, będzie u mnie dziś poźnym poludniem... wiem że duża, składana, własnie do takich celow w sam raz.
Nie wiem jak wygląda ta królicza...

Mogę ją dostarczyć... temu, kto zaopiekuje się kocią rodziną.

Czekam na wiadomość... jestem z Kasią w kontakcie sms-owym.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Wto kwi 24, 2007 11:38

Kasiu ,odpisałam ci i ciesze się że maluchy będą bezpieczne. :ok: klatka byc musi ,bo koteczka może dac dyla...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 24, 2007 14:23

trzymam kcuki za jutrzejszą akcję :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Wto kwi 24, 2007 17:29

trzymaj.
Trzęse portkami 8)

Agalenora:1luvu: , mam nadzieję, ze klatka przyda się jakiejś potrzebującej kocinie.
Ta królicza da rade, naprawdę. Już to wszystko widzę.I składa się nawet.
Pani Jagoda mówi, ze chce je wypuścić potem pod lozko.A ja nei wiem, to chyba nie jest najlepszy pomysł?Kotka nie daj Boze wejdzie pod jakas szafe, a małe zostawi...Wybijam jej to z głowy-dobrze robie?

Kciuki!

KaasiakN

 
Posty: 590
Od: Pt mar 09, 2007 19:36

Post » Wto kwi 24, 2007 19:04

Trzymam kciuki :ok: :ok: :D

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Wto kwi 24, 2007 20:32

dorcia44 pisze:klatka byc musi ,bo koteczka może dac dyla...


:)
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Śro kwi 25, 2007 7:38

Są kciuki, i to bardzo mocne 8) :ok:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 112 gości