CZĘSTOCHOWA potrzebuje pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 15, 2007 20:02

reszta zdjęc koteczek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon kwi 16, 2007 8:14

obie są śliczne :D
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon kwi 16, 2007 19:04

Jutro jadę do Częstochowy - postaram się znaleźć pod moim byłym blokiem i "zasięgnąć języka" ...Nie wiem czy się uda, bo jade gościnnym transportem :-(

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Śro kwi 18, 2007 6:11

i jak Magdziak??
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro kwi 18, 2007 8:20

Niestety nie dałam rady podjechać...3 godziny w warsztacie samochodowym wrrr :evil:

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Czw kwi 19, 2007 19:06

Nie wiem kiedy będę znowu w Częstochowie - może ktoś inny podejść na to podwórko? Może Iwona? - chyba jest w okolicy co niedzielę? Jeżeli kotka była w zaawansowanej ciąży to może urodziła i dlatego się nie pokazuje u karmicieli :-(
Klatka u mnie czeka....pusta..:-(

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Sob kwi 21, 2007 20:20

Magdziak - czy kotka nie pokazuje się u karmicieli czy pokazuje się, ale po prostu po nas nie dzwonią??? To różnica...
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon kwi 23, 2007 20:50

Dzwoniła do mnie przed chwilką Pani, która deklarowała złapanie kotki ( u niej jest transporter Iwony)...
....ponoć kotka się nie pojawiała :-(
Teraz twierdzi, ze jej znajoma widziala kicie, i ponoc okocila sie na strychu przy warszawskiej (czy to moze byc Bura??).
Powiedzialam, ze jak tylko kotka sie pojawi z malymi ma je zaraz pakowac do transportera - będzie dzwonić do Ciebie Florido. :oops:

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Wto kwi 24, 2007 0:22

oj oj oj oj ..... nie pojawiała się ... coś musiała jesc :/ jak do tej pory przychodziła... pewnie im sie nie chciało łapać :/ wrr
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto kwi 24, 2007 9:13

:evil: raczej co innego zaważyło.... cyt: bały się że poroni, a tłumaczyłam durnym babom, że na sterylke aborcyjną ma iść - nie miały nic przeciwko; a jednak...

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Wto kwi 24, 2007 20:59

Magdziak pisze:....ponoć kotka się nie pojawiała :-(
Teraz twierdzi, ze jej znajoma widziala kicie, i ponoc okocila sie na strychu przy warszawskiej (czy to moze byc Bura??).


Pewnie Bura :(

Magdziak, Iwona potrzebuje transportera, nie wiem dlaczego napisała to do mnie...
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto kwi 24, 2007 21:05

Nie wiem, czemu do Ciebie napisała - Iwona wie, gdzie jest transporter; pytałam jej o zgodę czy transporter moze zostać u p J. do czasu złapania kotki Burej.
Iwona ma z tą panią kontakt również telefoniczny..nic nie kumam.
Napisz Iwonie, że transporter jest tam gdzie pozwoliła go zostawić...

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Czw kwi 26, 2007 21:25

już chyba jest chętny na jedną kotek w lecznicy ...
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt kwi 27, 2007 20:50

jak to florido?? Napisz coś więcej!

Byłam tam dzisiaj, zaniosłam jedzonko. Nie pytałam jak się kotki miewają, bo była jakaś ważna operacja i nie chciałam zawracać głowy. Ale widać było że Kocie Mamuśki miewają się dobrze, ta z burym nieco zdystansowana, ta z rudym za to mrucząc bardzo dopominała się o pieszczoty. Oseski również dobrze, na klatce wisi karteczka z napisem "zarezerwowany" - pewnie tyczy się tego jednego, kóry miał to szczęście, ze urodził się rudy :roll:
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon kwi 30, 2007 14:10

koteczek z ulicy - niespełna roczny chłopczyk, rodzeństwo już porozjeżdzane przez auta (ostatnio większy ruch w okolicy z powodu remontu sąsiedniej drogi)
podswojony, ale nieufny w stosunku do obcych (dlatego jeszcze żyje) - bedzie wykastrowany i raczej bedzie szukał domku - bedzie fajnym myziatym kotkiem o niespotykanej urodzie ... Ma złote oczy..

Obrazek

Obrazek

kocurek jest spokrewniony z koteczkami z lecznicy
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Patrykpoz i 158 gości