
Trudne zadanie przede mną... Chyba zaposiłkuję się cytatą:
dakota pisze: Kochani Uczestnicy Tego Wątku i Jego Trzech Starszych Braci!!!
Właśnie tak chciałam rozpocząć!


dakota pisze: Bardzo, bardzo Wam dziękuję za udział w tym szaleństwie!
Ja również dziękuję - wszystkim Uczestnikom – i Tobie Dakoto!

dakota pisze:Byliście wspaniali!
Mam dokładnie takie samo zdanie o Was – i o Tobie Dakoto!

dakota pisze: Kosztem kotów zdrojowych bawiliśmy się cudnie od 4-ego lutego!
A ja podliczyłam ten koszt!
Otóż... na konto zdrojowych zbiorowym wysiłkiem tego wątku wpłynęło - uwaga! uwaga! - 992,66 złotych!!!

Warto było się poświęcić dla takiego kosztu

Najlepiej się bawiła



Tuż za nią (niemal ex aequo) z wynikiem 250 zł uplasowała się Redaf!

Kochani, przez trzy miesiące to głównie Wy utrzymywaliście koty zdrojowe, to dzięki Wam mogam opłacić transport kotów, w tym Misi, do weta i zakup dodatkowych leków. I za to jestem Wam niezmiernie wdzięczna. Nie musiałam w tym czasie ciągle prosić o pomoc, co zawsze jest dla mnie krępujące i trudne. Pozwoliło mi to tez ostatnio skupić się na zarabianiu na prąd i nauce nowego zawodu, dzięki któremu być może od jesieni będę miała jakieś źródło dochodów.
Za wszystko to - i oczywiście za humor, który pomaga w przetrwaniu tak samo jak pieniądze - BARDZO WAM WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ.
I TOBIE, DAKOTO!










---