Egzotyczny,czarny Tołdi już nie sam,za TM.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 04, 2007 21:29

My też trzymamy wszystkie ludzkie i kocie kciuki. Trzymaj się kotku! :ok:
Żadne niebo nie będzie Niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.
Obrazek

M@ja

 
Posty: 669
Od: Pon lis 27, 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 04, 2007 21:42

Tołdi - trzymaj sie, prosze, za duzonieszczęśc ostatnio na tym forum
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro kwi 04, 2007 22:40

Jaki on ma piękny języczek....
Tołdi, koteczku przesłodki, trzymaj ty się...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 04, 2007 23:20

tez trzymam kciuki. Tołdi mnie zauroczył...
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 05, 2007 21:24

moś pisze:Tołdi - trzymaj sie, prosze, za duzonieszczęśc ostatnio na tym forum


Dlatego tak bardzo sie boje.
Tołdi wczoraj wieczorem wymiotował.Był to pierwszy raz,ale że apetytu nie stracił,mam nadzieje,że nie bedzie gorzej.
Od dziś mierze jedzonko,ktore zjada.
Znow udało mi sie zapakować wszystkie piguły do mordeczki Tołdeczka.
Jeszcze jutro dzień bez kłucia,no chyba,że byłoby coś nie tak.
Pierwszy raz świeta mnie tak bardzo nie cieszą,bo moja lecznica bedzie nieczynna. :cry:
Na pewno są takie,ktore bedą czynne w świeta,ale oni nie znają Tołdiego,a ja nie znam ich wetow,wiec nie mam do nich zaufania.
Najlepiej,aby nie było konieczności korzystania w świeta,z pomocy weta.
Wczoraj Tołdi strasznie sie rwał na pokoje,ale musimy jeszcze poczekać.
Fotka dla fanow urody Tołdziaka.

Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw kwi 05, 2007 21:28

Tołdziaczku, przesłodki kocie, trzymaj się. Niech przynajmniej tobie się uda.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon kwi 09, 2007 19:11

Tołdi robi za moj budzik. :wink:
Bardzo dokładny budzik.Nawet w świeta nie dał mi pospać. :D
A wiec dzień Tołdi zaczyna małym koncertem(z każdym dniem głośniejszym).
Biore medykamenty i ide do Tołdziaczka.
Najpierw ładujemy piguły,pożniej oczka,pożniej paściorka.
Pozniej wielkie mizianko,głaski i baranki.
Nastepnie zapewniam koteczka,że piekniusi jest i wszyscy go kochają. :1luvu:
Wtedy Tołdi zjada porcyjke chrupek. :P
Och to chyba minka "po pigułach".

Obrazek

Dziś Tołdi po raz pierwszy zainteresował sie swoją sierścią.
Nie było to wielkie mycie,ale malutkie "myju myju".

Obrazek

Obrazek

Jak bardzo chciałabym,aby te kosteczki nabrały ciałka.

Obrazek

Troche sie boje,czy on sie za bardzo do mnie nie przywiązuje.

Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto kwi 10, 2007 10:06

cudaczek... kciuki za zdrówko, nabranie ciałka i oczywiście za domek!

Lili

 
Posty: 2311
Od: Wto lut 05, 2002 21:48
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 12, 2007 20:28

Wczoraj wetka powiedziała,że jest zadowolona z Tołdiego :P
i że nawet nie trzeba go nawadniać. :P
Tołdi pozostaje na domowym leczenie tabletkami.
Nastepna wizyta w środe,jeśli wszystko bedzie oki.
Ja z Tołdiego jestem mniej zadowolona,bo jego koncerty coraz głośniejsze. :lol:
Dobrze,że jutro kończy sie kwarantanna. :D
Tołdi coraz bardziej interesuje sie swoim wyglądem.
Może jutro uda sie zrobić jakieś fotki. :)
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw kwi 12, 2007 20:31

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :D

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Nie kwi 15, 2007 11:06

Wczoraj skończyła sie izolacja Tołdiego.
Otworzyłam drzwi i Tołdi pomaszerował wprost do leżącego w korytarzu Alika.
Zrobili noskinoski i Tołdi obwąchał Alika,ktory oczywiście bardzo sie cieszył. :D
Z kotami nie było już tak miło.Na szczeście nie było walk,ale psykanie i miauki.Zwłaszcza denerwuje Tołdiego ciekawska i dziecinna Ewicq.
Łazienke dalej Tołdi traktuje jak swoje krolestwo,do pokoju wchodzi rzadko,lubi kuchnie.
Z czasem pewnie i do pokoju bedzie cześciej zachodzić.
Martwi mnie,że znow jest gorzej. :cry:
Już od piątku jadł troche mniej,ale jadł.Dziś zjadł tylko kilka chrupek i nie chce jeść. :cry:
Po południu ide z nim do weta.
Już nie moge,wykańcza mnie ta huśtawka.Jak jest troche lepiej,to za kilka dni pogorszenie.
Martwie sie nim strasznie. :cry:
Jedyne co jeszcze go obchodzi,to mizianie.

Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie kwi 15, 2007 12:34

kotika pisze:Wczoraj skończyła sie izolacja Tołdiego. [...]
Już od piątku jadł troche mniej,ale jadł.Dziś zjadł tylko kilka chrupek i nie chce jeść. :cry:
Po południu ide z nim do weta.
Już nie moge,wykańcza mnie ta huśtawka.Jak jest troche lepiej,to za kilka dni pogorszenie.
Martwie sie nim strasznie. :cry:
Jedyne co jeszcze go obchodzi,to mizianie.

Trzymam kciuki za ślicznego... Żeby poczuł się lepiej... :ok:
I tak sobie mysle czy to nie może być tak, że nie ma apetytu z powodu emocji? Tyle do zobaczenia, inne koty... Może w takiej sytuacji nie pamięta o jedzonku...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 17, 2007 20:40

Kotiko, i co u Tołdiego? Myślę o Was.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 18, 2007 21:46

Anka pisze:Kotiko, i co u Tołdiego? Myślę o Was.


Właśnie niedawno wrociliśmy od weta.
Nie jest żle,ale nie jest też dobrze. :cry:
Tołdi dostał zastrzyki i w domu zjadł kilka chrupek.
To jednak za mało,no i nie może być wiecznie na kroplowkach i zastrzykach. :cry:
Pocieszamy sie z wetką,że to stres wywołany przez zapoznanie z resztą stada,ale nie jestem tego pewna.
Znow bedziemy probować ile wytrzyma bez kroplowki,na tabletkach.
Tołdi jest zazdrosny o reszte,a mała ewicq o niego. :roll:
Najbardziej Tołdi lubi oczywiście psa. :)
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro kwi 18, 2007 22:17

:ok: :ok: :ok:
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek i 142 gości