a bo nie mam co pisać ciekawego
co dzień to z Milkiem lepiej i lepiej i lepiej i lepiej
Milko łazi już na czterech łapach
zapieprza po mieszkaniu jak mały samochodzik a moja kotka-sprawna 4łapkowo-musi salwować się ucieczką na meble. Skakać Milko jeszcze nie potrafi, ale na fotele to pierwszy pakuje 4 litery.
Dzisiaj zaprezentował swoje umiejętności w lecznicy. Wszytscy najpierw

a potem
Ja nie mam takiego obiektywnego spojrzenia bo widzę go codziennie, ale wetka która widziała go 2 tygodnie temu potwierdziła że poprawa jest i to
o-g-r-o-m-n-a
Mięśni na łapkach coraz więcej, powolutku zanikają w ciałku wystające na tyłeczku kostki.
Coprawda Milko łazi tak troszkę dziwnie pozginany, co chwilka zdarza się mu przewrócić, czasami łapki się mu jeszcze plączą, ale potrafi przejść cały pzredpokój na wszytskich łapkach.
Przepraszam wszytskich za moje milczenie. Dzisiaj nie byłam na forum, bo miałam rozmowę kwalifikacyjną do pracy aż w Częstochowie. Trzymajcie kciuki, żeby stwierdzili że jestem dla nich wymarzonym pracownikiem