Cosia,Czitka,Balbi.Pożegnanie wątku- cz.I

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 16, 2007 8:08

A to nie ta sama kaczka "cwaniara" co to poprzedniego sezonu "podrzuciła" Ci maluchy do wykarmienia?

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 16, 2007 8:51

:evil:
Jest taka szansa. Wiem, że bociany wracają do gniazd, kaczki też 8) ?
Tamtej się bardzo nasz ogród podobał......
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19191
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon kwi 16, 2007 9:33

czitka pisze:Tamtej się bardzo nasz ogród podobał......

To dlaczego teraz poszła do sąsiada? :P

Wojtek

 
Posty: 27901
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon kwi 16, 2007 9:55

Pewnie wysiaduje u sąsiada, blisko świeże rybki, nawet złote :twisted:
Pierwszy spacerek do nas..... :roll:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19191
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon kwi 16, 2007 10:06

No a co się ma zmarnować ten cały nabytek ??? Te baseniki, woliery, dzienne nocne , seszele bahamy i co tam jeszcze ....

u nas smutno świneczka chora na jakąś tajemniczą chorobę, popołudniu do weta :(
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon kwi 16, 2007 10:14

Hipciu, nie strasz :evil: :roll:
Myśmy mieli przerąbane od maja do października w zeszłym roku :(
Ale cudne były Tasie :P
Zdrówka dla świneczki, czekamy na wieści!
Pozdrawiamy!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19191
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon kwi 16, 2007 10:51

Rytuał budzenia. Maybach, który śpi ze mną, siada na stole obok łozka i hipnotycznie się wpatruje. Tymekwsakuje na łózko i zeskakuje, potem wyrzuca książki z półek, bo na to zawsze reaguję, ewentualnie wspina się do jedynego kwiatka, którego mu nie wolno obgryzać. Działa skutecznie.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 18, 2007 15:46

Koty śpią, cii.....Chwila spokoju :D
Wiecie co, ja jutro biorę aparat i idę szukać ....kaczek.
Tych, co mają gniazdo.
U Zakrzewskiego.
Nie wiem, kto to Zakrzewski, ale mają gniazdo u niego.
Już ja ją poznam :evil: :D

A Cośka to jest gruba :evil: , ma brzuszek jak piłka i waży chyba już z cztery kilo..... :evil:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19191
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro kwi 18, 2007 18:04

Nie przesadzaj, 4 kg kochanego ciałka to malutko.
Powodzenia w szukaniu Zakrzewskiego :wink:.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro kwi 18, 2007 20:39

Czitka, coś mi się widzi, że masz szansę na coroczne odchowywanie Taśków 8O
Może by tak kaczkę ciachnąć? :twisted: Masz doświadczenie....

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 18, 2007 21:29

8O :P
Pod warunkiem, że to ta sama kaczka, jutro sprawdzę.
Tylko jak jej potem zawiązać kubraczek?
Ale z nią jest kaczor, to kaczora też? A co kaczor ma i gdzie :roll: ?
A teraz o Cosi.
Ta beznadziejna znajda, której wszystko wolno, nauczyła moje porządne, dobrze wychowane kotki, rzeczy koszmarnych :evil:
Nigdy, przenigdy, Czitka przez lat 4, a Balbisia przez 2, nie spacerowały po blatach kuchennych, nie kradły jedzenia, nie wyciągały łapą z garnka nic, nie wgryzały się w nasze kanapki, nie wsadzały pycholi do talerzy, nie zagrzebywały surowego mięsa w postaci kotletów pod dywan albo pod kołdrę :evil:
Balbisia ma już to dokładnie opanowane, Królowa Tut, czyli Czitusia jeszcze walczy z sobą, bo chce zachować królewskie maniery, ale chyba się złamie, przynajmniej taki ma wyraz twarzy obserwując poczynania Cosi.
A mówiłam od razu, że oddam :evil:
Obrazek
Przed chwilą. Cosia rąbnęła z miseczki z wodą kawałek piersi kurczaka, który się rozmrażał i zaciągnęła do pokoju jako wielką zdobycz. Leży na pierwszym planie.Zaraz zacznie zakopywać :roll:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19191
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw kwi 19, 2007 9:18

Czitka, co się dziwisz.

Cośka wiodła inny tryb życia i teraz pokazuje Twoim całkowicie udomowionym, rozleniwionym cywilizacją kociom, że kot poluje całe życie: na mysz, na motyla, na kanapkę, na przyniesione zakupy, na palce nóg ruszające się pod kołdrą.
Nie obowiązują zakazy i nakazy.

Kot jest kotem, tylko warunki się zmieniają :twisted:
Ostatnio edytowano Czw kwi 19, 2007 9:32 przez Wima, łącznie edytowano 1 raz

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 19, 2007 9:28

Ktoś Ci podrzucił "kota trojańskiego".

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 19, 2007 10:53

Cośkę kochamy i niech bierze wszystko, z Toyotą słynną włącznie :twisted:
Dobra, ale jak ciachnąć kaczkę i kaczora? :D
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19191
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw kwi 19, 2007 11:03

Na pewno się jakoś da :twisted: A kaftanik niepotrzebny - kaczka się nie liże i ma za płaski dziób, żeby coś sobie wyskubać 8O .
Kciuki za pionierskie 8O przedsięwzięcie :!:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, pvpm i 30 gości