Kostek - KŚ (uwaga drastyczne foto :-( juz po operacji.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro kwi 18, 2007 6:14

Z tego co wczoraj późno rozmawiałam z Kasia kotek jest miły i przytulański.....
Długa droga przed nim leczenia - a potem???
Koci Świat? czy jakiś wyjątkowo cudowny dom?
Obrazek Jeśli kupiłam i nie zapłaciłam, sprzedałam i nie wysłałam itp = zapomniałam jestem tylko człowiekiem. Napisz do mnie g.monika@wp.pl

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Śro kwi 18, 2007 7:25

O rany, to koszmar jakis. Dobrze, że bedzie żył. Postaram się cos jeszcze dzis wrzucić na Bazarek. Trzymam kciuki, żeby wytrzymał...
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro kwi 18, 2007 9:08

Kostek przespał spokojnie noc i rano zjadł kolejną górę puszki. Ja sądzę, że to pies go mógł tak załatwić. W Nasielsku jest cała rzesza bezdomniaków ( przykładem Dziadek którego sobie pozyskałam) http://www.kociswiat.org.pl/opowiesci/dziadek.htm
Niestety, rana nie ziarninuje. Jest gigantyczna i spuchnięta. Szczęśliwie bez ropy i innych poskudztw. Jak pomyślę jak on cierpiał na "wolności" z takim strasznym kalectwem to jednak się cieszę, że go znalazłam.
Obrazek

koci-swiat

 
Posty: 1309
Od: Śro mar 23, 2005 18:57

Post » Śro kwi 18, 2007 9:35

Kasiu, co będzie teraz z łapką? będzie amputowana? jaki zabieg będzie miał kotek?


poza tym czy mogę Ci jakoś pomóc w tym co robisz?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 18, 2007 10:02

Jeśli potrzebna jest pomoc to ja chętnie wpłacę choć parę złotych na leczenie kotka. Podajcie tylko proszę nr konta. :(
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro kwi 18, 2007 10:10

Na prawdę nikt do końca nie wie jak to będzie z tą stópką. Moja ukochana chirurg powiedziała, że postara się zrekonstruować część łapy. Ale do końca będziemy wiedzieć dopiero po operacji...Wygląda to tragicznie. Jasne, że będę ogromnie wdzięczna za każdy grosz na Kostka, bo pomijając sam zabieg to będę tygodnie leczenia i zmian opatrunków :oops:
Konto jest na stronie Kociego
www.kociswiat.org.pl
byle z dopiskiem Kostek
Obrazek

koci-swiat

 
Posty: 1309
Od: Śro mar 23, 2005 18:57

Post » Śro kwi 18, 2007 10:24

Kasiu.... dużo sil dla Ciebie i dużo sił dla Kostka........
jestem z Wami i pomogę tak jak będę mogła.........
Kasiu, a czy są tacy co myślą o Tobie, bo Ty to tylko o kociastych........
KASIU>>>

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro kwi 18, 2007 10:26

szkoda byłoby obcinac cała łapkę, skoro tylko palce są wyrwane (rozumiem, że wystają kości sródstopia?)
koszmar, ale mimo wszystko myslę, że to pies, nie człowiek
:(

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro kwi 18, 2007 11:56

Ruach, jak to czy ktoś o mnie myśli....
przecież Wy wszyscy o mnie myślicie :lol:
Obrazek

koci-swiat

 
Posty: 1309
Od: Śro mar 23, 2005 18:57

Post » Śro kwi 18, 2007 12:02

Zapraszam na Bazarek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=59073
Wystawiłysmy (z Maryla W.) to co mamy w tej chwili najcenniejszego - liczymy na Waszą hojność. To w tej chwili prawdziwy "biały kruk" :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro kwi 18, 2007 12:30

I jak się czuje kocinka?

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Śro kwi 18, 2007 19:52

Kostek własnie dostał ostatnią michę przed operacją. Napewno nie będzie zadowolony, bo mógłby jeść bez końca....
Obrazek

koci-swiat

 
Posty: 1309
Od: Śro mar 23, 2005 18:57

Post » Śro kwi 18, 2007 21:42

No to Kostuś - trzymaj się jutro dzielnie! :ok: :ok:
Ja wiem, najgorszy to ten post przed operacją, ale pomyśl sobie - potem to już tylko micha za michą, bo w końcu rekonwalescent musi się dobrze odżywiać... 8) :lol:
A i łapka się zagoi....

Lotta

 
Posty: 461
Od: Śro sie 10, 2005 16:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 18, 2007 22:17

Boże! własnym oczom nie wierzę :crying: Ile czasu ten nieszczęsny kocina błąkał się z jątrzącą raną zanim znalazła go Kasia? Czy naprawdę nikt więcej go nie widział?? Kocinko, trzymam kciuki za operację :(
A imię Kostek może i adekwatne, ale jakoś źle mi się kojarzy...

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Czw kwi 19, 2007 9:09

Jak tam Kostek? Udało się uratować łapkę?

megan72

 
Posty: 3507
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości