Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Kasia D. pisze:Co sie stało z poprzednimi kotami?
piotr7 pisze:Zaczyna się ?????
P.
piotr7 pisze: byłby to nasz pierwszy kot co nie znaczy, że nie mam doświadczenia w opiece nad zwierzętami. Wręcz przeciwnie zawsze jakieś były, czasami nawet całkiem sporo.
piotr7 pisze:Witam,
Właśnie moje dziecko zakończyło zwycięsko 5-cioletnią batalię o kota. Ponieważ pewnie z czasem i tak zwierzak "spadnie" na mnie szukam sobie po necie różnych informacji, kompletuję sprzęt i właściwie brakuje mi już tylko kota. Wymyśliłem sobie małego, 3-5 miesięcznego kocurka, burego z trochę dłuższym włosiem niż normalnie (ale tylko trochę) – niewielkie odstępstwa dopuszczalne ale płeć ma pozostać.
Proszę o przesłanie ewentualnych zdjęć kota oraz dodatkowe informacje: o przebytych chorobach, szczepieniach, odrobaczeniach itp. Jeżeli miałby być starszy niż 6 miesięcy to koniecznie wykastrowany.
Również interesuje mnie jego charakter i historia (jak długo jest u obecnego opiekuna, skąd się wziął itp.).
Jako początkujący nie chcę trafić na kota "po przejściach", uszkodzonego itp.
Może to trochę wygórowane wymagania ale skoro jest to decyzja na wiele lat to niech będzie ten wymarzony.
Mieszkamy w bloku, w okolicach Warszawy, mogę dojechać do 50 km.
Jak już wspomniałem byłby to nasz pierwszy kot co nie znaczy, że nie mam doświadczenia w opiece nad zwierzętami. Wręcz przeciwnie zawsze jakieś były, czasami nawet całkiem sporo.
Generalnie wszyscy kochamy zwierzęta i kot będzie miał u nas dobrze.
Zależy nam trochę na czasie bo jak już wspomniałem decyzję ważyliśmy 5 lat a teraz jak już zapadła córka bardzo nalega.
Ponieważ przeglądając inne ogłoszenia o chęci adopcji kota natrafiłem na wiele niesympatycznych i napastliwych komentarzy z góry uprzedzam że nie zamierzam wdawać się w dyskusję na tematy typu:
czy to przemyślana decyzja, czego oczekuję od kota, czy będę z nim chodził do weterynarza, czy wiem że kot to nie zabawka itp.
Ceniąc swoją prywatność nie przewiduję również wizji lokalnej w moim domu ani wizyt poadopcyjnych.
Nie wiem jak wyglądają umowy adopcyjne więc tez nie mogę obiecać, że taką podpiszę, aczkolwiek jakiś dokument od darczyńcy by się przydał jako dowód legalności pochodzenia.
Pozdrawiam i oczekuję odpowiedzi od osób, które mogą mi pomóc.
Piotr
e-mail: piotrwrb@poczta.onet.pl
Kasia D. pisze:piotr7 pisze: byłby to nasz pierwszy kot co nie znaczy, że nie mam doświadczenia w opiece nad zwierzętami. Wręcz przeciwnie zawsze jakieś były, czasami nawet całkiem sporo.
katgral pisze:Piotrze
Zrozum, że wzięcie kota (czy jakiegokolwiek innego zwierzaka) to yobowiyanie na lata.
Każdy a przynajmniej większość odpowiedzialnych osób które wydaje zwierzaka chce mieć pewność że jest on w dobrych, troskliwych rękach. e yapewniz mu kochajcz dom, a nie pieko na yiemi.............
Zapytasz dlaczego?? Po co?? Bo różni są ludzie, bo nie zawsze mają dobre i czyste intencje, bo......wydając zwierzaka chce się mieć pewność że jest w dobrych rękach, bo...........
Polecam Ci poszukać w Internecie historii goldena Ozziego, zaadoptowanego przez „kochającą” panią...........................
Nie obrażaj się tylko postaraj zrozumieć
No i oczywiście powodzenia w szukaniu kociaka życzę.
samar pisze:z tego co widzialam, z dluzsza sierscia i to z Wawy, tyle ze 4-letni. czy odstepstwo od mlodego wieku byloby wielka przeszkoda Piotrze?
piotr7 pisze:katgral pisze:Piotrze
Zrozum, że wzięcie kota (czy jakiegokolwiek innego zwierzaka) to yobowiyanie na lata.
Każdy a przynajmniej większość odpowiedzialnych osób które wydaje zwierzaka chce mieć pewność że jest on w dobrych, troskliwych rękach. e yapewniz mu kochajcz dom, a nie pieko na yiemi.............
Zapytasz dlaczego?? Po co?? Bo różni są ludzie, bo nie zawsze mają dobre i czyste intencje, bo......wydając zwierzaka chce się mieć pewność że jest w dobrych rękach, bo...........
Polecam Ci poszukać w Internecie historii goldena Ozziego, zaadoptowanego przez „kochającą” panią...........................
Nie obrażaj się tylko postaraj zrozumieć
No i oczywiście powodzenia w szukaniu kociaka życzę.
Jak już wspomniałem jestem miłośnikiem zwierząt, posiadam m.in.
- dwa żołwie: długość życia ok. 30 lat
- węża: długość zycia ok.14 lat
- o innych drobiazgach (dł, życia 2-6 lat) nawet nie wspominam.
dodatkowo przeżyłem na tym świecie dobrze ponad 40 lat, podchowałem dwoje dzieci więc jakieś predyspozycję w zakresie odpowiedzialności chyba mam
Chciałbym przygarnąć/kupić kota jako piątego członka rodziny ale nie koniecznie musze przy okazji udowadniać że nie jestem wielbłądem.
Tak czy inaczej dziękuję za dobre słowo i życzenia.
P.
piotr7 pisze:Jak już wspomniałem jestem miłośnikiem zwierząt, posiadam m.in.
- dwa żołwie: długość życia ok. 30 lat
- węża: długość zycia ok.14 lat
- o innych drobiazgach (dł, życia 2-6 lat) nawet nie wspominam.
Karolka pisze:A czy ten wąż nie zje kotka?![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości