Mówią na mnie Buras, ale nie jestem pewien czy naprawdę mam tak na imię. Duża powiedziała, że jak mnie zobaczy ten właściwy Człowiek, to będzie wiedział jak mnie zawołać. Mnie wołać specjalnie nie trzeba-wystarczy popatrzeć w oczy i wystawić kolana, sam przychodzę. na razie mieszkam w takim miejscu, gdzie przychodzą inni Duzi i ich ulubieńcy, niestety w większości mają jakieś problemy ze zdrowiem. Jak ja. Duża Zielona przywiozła mnie z Działek. Podobno miałem Zapalenie Płuc i jeszcze coś, ale wygląda na to, że już nie mam, bo tu gdzie jestem jest ciepło i dają jeść. Nawet kiedy nie chciałem jeść to dawali na siłę. Teraz już jem sam, ale nie lubię BYĆ sam, wtedy nie jem. Tutaj byłoby całkiem fajnie, ale wieczorem Duże sobie idą i zostaję sam...Wtedy się boję. Poza tym jestem bardzo Dzielny-tak mówią Duże. Nie denerwuję się bardzo nawet kiedy przerywają mizianie, żeby mnie boleśnie ukłuć...Coś za coś...Dziwny jest ten świat Dużych...Ale ostatnio mówiły, że już niedługo przestaną kłuć...Wspomniały też coś o moich Pomponach Chyba im się spodobały i będą chciały je zabrać dla siebie...Wolałbym nie, ale...coś za coś... A może Ktoś zabrałby Mnie
Ostatnio edytowano Sob kwi 28, 2007 20:03 przez pixie65, łącznie edytowano 3 razy
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie Nunku[`] krowinko najpiękniejsza Plupluniu głupiąteczko[`] 07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`] 16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`] Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]
Dzisiaj znowu mnie kłuły...Już mam ich dosyć...a do tego zaczęły znowu dyskutować o moich Pomponach No, przyznaję - ładne są, kształtne i kolor maja fajny, ale takie obgadywanie jest krępujące dla Przyzwoitego Kota. I w dodatku cały czas mówiły "ciach" i "ciach", że najlepiej zaraz...No, trochę się nadąsałem na Dużą, bo zamiast bronić moich Pomponów to ona tylko przytakiwała Zielonej, i mówiła, że im szybciej tym lepiej bo nie dość, że do domku nikt mnie nie weźmie to i na jakiś tymczas nie mam szans...Komu przeszkadzają moje Pompony Wasz KottBurry
ale my podłe baby jesteśmy, z tymi wszystkimi Pomponiastymi
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie Nunku[`] krowinko najpiękniejsza Plupluniu głupiąteczko[`] 07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`] 16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`] Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]
pixie65 pisze:Dzisiaj znowu mnie kłuły...Już mam ich dosyć...a do tego zaczęły znowu dyskutować o moich Pomponach Komu przeszkadzają moje Pompony Wasz KottBurry
Nie martw się takie piękne burasy jak my i bez pomponów dadzą sobie radę. Ja też czekam aż się ktoś we mnie zakocha. Tymczasem moja Duża ciągle grozi mi wizytą u dentysty i czyszczeniem uszu. Brrr.. Pozdrawiam cię Zajączek
Zajączku, to będziemy czekać razem...Sam teraz nie wiem co gorsze: czyszczenie uszu i wizyta u dentysty, czy zabranie Pomponów...No, nie zazdroszczę Ci...Ale może wtedy pojawi się dla nas szansa na Dom? I na Własnych Dużych? Bądźmy cierpliwi, cieszę się, że mam w Tobie Kumpla - bardzo tęsknię za Kolegami, którzy zostali na Działkach...Towarzystwo Dużych to nie to samo, ale z drugiej strony - żaden z moich działkowych Kolegów nie zaopiekował się mną tak jak Duże, nawet kiedy nie mogłem już jeść. Pozdrawiam Cię serdecznie! KottBurry