Na przekór...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 15, 2007 20:16

A tak technicznie to jak to wyglada?
Dluga ma miec kroplowki?
Rozumiem, ze jak skonczycie to ponowne badanie?
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Nie kwi 15, 2007 20:20

Halo Dziewczyny,

kreatynina nie rośnie pod wpływem stresu w przciwieciwieństwie do glukozy. Podwyższone parametry we krwi występują, gdy zniszczonych jest ok. 70% tego oraganu. Kroplówki, kroplówki i jeszcze raz kroplówki. Szkoda, że przy ostatnich badaniach, gdy kreatynina była podwyższona, nie rozpoczęto terapii odciążającej nerki.

Bechet, jak wygląda u Kaszmira kalium, fosfor i sód? Jakie podajecie kroplówki, NaCl, czy płyn Ringera?

Do robienia kroplówek takie igły są najlepsze. Znam to z własnego doświadczenia.
Obrazek
Pozdrawiam serdecznie
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie kwi 15, 2007 20:27

Rośnie ale nie aż do tego poziomu..... Rośnie też przy nieodpowiedniej karmie. Jest jeszcze jedna różnica- kreatynina wtedy rośnie ale sama- bez mocznika. Miałam takie wyniki u Denisy. Od listopada minęło pół roku. Kurczę- to krótko jak na taką zwykłą niewydolność.... Czyli chyba jednak polekowa..... Kaszmir dostaje tyle tego wszystkiego, że pewnie działa to nefrotoksycznie. Co generalnie nie byłoby takie złe (ostra polekowa niewydolność rokowałaby dobrze). Tylko martwi mnie to, że Kaszmir miał od dłuższego czasu objawy klasyczne tylko nikomu by do głowy nie przyszło wiązać je z nerkami..... Te zmiany apetytu, wymioty, osowiałość, chudość, odwodnienie. Wszystko wymienione na stronie vetopedii. Klasyka po prostu. Nie wiem niestety jak długo od pojawienia się tej ostrej niewydolności rokowania są dobre...

Siean- zapewniam Cię, że shar peie mają wolnej skórki duuuużo więcej :lol: Przy nich koty mają obcisłe kombinezony :lol: Co nie zmienia faktu, że wystarczy trochę wolnej przestrzeni :wink:


Femko- dopiero uszkodzenie 50% komórek nerek odbija się w wynikach badań (mocznik, kreatynina). Wcześniej może być zmniejszony ciężar moczu. Ale chyba nie przy 25% tylko bardziej 45% 8O Czy robiłaś usg i po tym stwierdzono uszkodzenie czy jakoś inaczej wet to stwierdził?
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 15, 2007 20:39

Teraz podajemy PWE.

Co do objawów - Słonko, w przypadku Kaszmira to ja widzę u niego absolutnie wszystkie możliwe choroby. Po jakimś czasie różnym mądrym (lub mniej :wink: ) ludziom udaje się mi część z nich wyperswadować. Objawy nerkowe byłyby oczywiste, ale nie u kota, który w gruncie rzeczy nadal jest niezdiagnozowany, dostaje tony leków i różnie na nie reaguje. Sama wiesz.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Nie kwi 15, 2007 20:46

Bechet, jeśli możesz zrobić fosfor, sód, potas - to zrób.
Te pierwisatki również pokazują jaki jest stan nerek.
Jaka jest amylaza?


Uściskaj Kaszmirka :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie kwi 15, 2007 21:56

Fredziolina pisze:
Te pierwisatki również pokazują jaki jest stan nerek.

To przede wszystkim elektrolity, które decydują o trafności w dobraniu odpowiedniego preparatu do robienia kroplówek. Jak zdążyłam przeczytać w necie, PWE jest preparatem wieloelektrolitowym. Hmm, ale co tam jest, tego nie zdołałam ustalić.

Pozdrawiam ciepło
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon kwi 16, 2007 6:10

Bechet ja wiem, że nie sposób było podejrzewać nerek. Nie u Kaszmira.... Chodziło mi tylko o jakieś określenie momentu kiedy coś zaczęło się dziać po objawach, które opisywałaś wtedy.... Chociaż nawet tak nic nie ustalimy bo mogły to być faktycznie reakcje na leki, na niedotlenienie, zmianę pogody i stres.... Nic.... Płuczcie Biszkopta to się dowiemy jak reaguje :wink: Jestem ciągle z Wami. I na przekór jestem dobrej myśli.....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 16, 2007 7:04

Kaszmirku i Bechet miłego dnia :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon kwi 16, 2007 7:37

Trzymam kciuki żeby kroplówki pomogły i zdrówko się poprawiło :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 16, 2007 7:46

Buziaczki Asiu, na nowy dzień.
Kaszmir, daj się wypłukać.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon kwi 16, 2007 7:51

Kaszmir dzisiaj rano wyglądał fatalnie. Bardzo przytruty kiwał sie nad miską z wodą w tym nerkowym letargu zatrutego organizmu. Widać, że czuł się o wiele gorzej niz wczoraj. Wychodziłam do pracy i ryczałam jak głupia, że muszę go zostawić. Teraz też ryczę.
Mam nadzieję, że dotrwa do popołudnia, wtedy podamy kroplówke.
Wytrzymaj kocie, proszę...
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon kwi 16, 2007 8:37

Wytrzyma, Asiu, wytrzyma...
Nie płacz, proszę...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon kwi 16, 2007 9:03

Bechet, trzymaj sie... Dla siebie samej i dla Kicia... Najgorsze jest to, kiedy musisz wyjsc do pracy, a myslami i tak jestes w domu... Ale Kaszmirek jest dzielny, wytrzyma :ok:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 16, 2007 9:24

Asiu, przytulam :(
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18764
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon kwi 16, 2007 9:27

Myslami jestem z Kaszmirkiem w domu.
Asiu, nie placz. Wytrzyma.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Martini1989 i 36 gości