» Sob maja 24, 2003 23:13
byłoby SUPEROWO, jestem dyspozycyjna:
poniedziałek- jedynie zajęta od 18ej ale gdyby trzeba było zamienię sie z TŻem
wtorek - od 12ej
czy zniesie podróż? - powiem inaczej... dlaczego nie?, zakładam, że będzie cały czas spał, nawet jeśli sie nieco zmęczy (choc i czym) to WARTO, będzie miał swojego Człowieka
maluchy ze zdjęć to
dwa bliźniaki -tygryski- on i ona, on refleksyjny, spokojny, przymilny, ona bardzo wesoła tez przymilucha
i Gucio- ten najmniejszy ciemniejszy, aktualnie podaje mu co drugi dzień betamox-antybiotk bo cos stało mu sie w nóżkę i zbiera mu się jakis wysięk ale jest to juz opanowane - gdyby to miał byc on- podam szczegóły, kuracja powinna się zakończyć za ok tydzień, nie jest skomplikowana ani kosztowna. Jego historie znasz, prawda? Los dał mu drugą szansę... czyżby Was???
czy mogą byc rozłączone ?- zakładam, ze tak - byłoby ideałem rodzeństwo udomawiać razem ale to raczej trudne przy miotach np 5 sztuk
choć piszesz, że mąż "nie jest chętny" - czepiam sie słówek jak rzep ale nie napisałaś , ze jest kategorycznie przeciwny :wink:
czy miałabys transporterek?
mój tel 0601234083
o jejku, jejku... ale się cieszę...
aha... przeciez przyjedziecie, zobaczycie, zakochacie się... i wybierzecie...