na fotki to musi przyjść ktoś z aparatem, a ja w najbliższym czasie nie będę miała czasu na gości
niestety, dziś Ziunia musiała wrócić do klatki, a jutro czeka ją przymusowe pranie

ale o tym za moment...
dostała na tę skórę jakiś zastrzyk, podejrzewam, że steryd, bo po tym jednym ma być lepiej i podobno nie trzeba więcej. zobaczymy... poza tym kupiłam jej kropelki na skórę i sierść, żeby tylko jeszcze zechciała nie marnować połowy jedzonka, z którym je będę mieszać
a siedzi w klatce, bo... no cóż, Ziutka bardzo boi się wychodzić z domu... przypuszczam, że ona myśli, że już ma tu dom i przy każdym wyjściu wydaje jej się, że go straci

najpierw przeraźliwie płacze w transporterku, a potem... potem robi śmierdzący prezent

co gorsza, robi go nawet na raty

dziś pierwsza rata była już na przystanku (szczęście w nieszczęściu

przynajmniej zdążyłam wyrzucić, zanim wsiadłam między ludzi

), ale za wcześnie - jak się okazało - odetchnęłam wtedy z ulgą, druga późniejsza 'porcja' została dokładnie rozdreptana po całym transporterze

wyobraźcie sobie: trzymać jedną ręką wyjętą na chodnik Ziutkę, a drugą usiłować choć trochę wyczyścić dokumentnie zas.... kontener

czysta rozkosz
niestety pomimo moich starań Ziunia dotarła do weta okrutnie śmierdząca

a po przyjściu do domu nie miałam odwagi wypuścić jej na łóżko

dlatego jutro chyba pranie...
bonne nuit

Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie

Nunku[`] krowinko najpiękniejsza

Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]