Banda Zombie - Stanikowa w nowym domku :)

[Modjeska]

Maleństwo wygłaskane i wypieszczone od Ciotek właśnie się wyspało i szuka czegoś do zmalowania

[czarna.wdowa]

Wiosny w sercu, pogody w duchu!
Szczęśliwych i spokojnych Świąt Wielkanocnych
życzy Wam Monika z futrzakami

[jopop]

A ja dziś zobaczę Stanikową:) Hehe:) przynajmniej mam nadzieję, że Modjeska mnie wpuści do domu

[Modjeska]

A ja dziś zobaczę Stanikową:) Hehe:) przynajmniej mam nadzieję, że Modjeska mnie wpuści do domu

Jasne, że wpuści. Zobaczymy jakie zdanie na Twój temat będzie miała Zuzka.

[inteliq]

A ja zobacze Stanikową już za tydzien i bede ją oglądać dość długo:)

[jopop]

zmiana planów, niestety nie zobaczę Stanikowej... no nic, będziesz musiała mi zdjecia wysłać

[Modjeska]

Rudy Karmelek przyjechał w sobotę. Jest bardzo zestresowany tak, że postępujemy wobec niego według procedur dotyczących dzikich kotów - no, może tylko bez rękawic.
Stanikowa przyjęła gościa bez stresu, raczej z dużym zainteresowaniem. Wtedy gry siedzę do połowy w klatce i miziam Karmelka przyczajonego w kontenerku, Małe wspina sie po moich plecach, włazi do środka i przepatruje zawartość Karmelkowych misek. Potem zagląda do transporterka ale kolega trochę warczy, więc nie narzuca mu się i wyłazi z klatki (znowu po moich plecach, jako że zajmuję prawie całe drzwiczki) .

Trudno mi sobie w tej chwili wyobrazić, jak Inteliq da sobie radę z dwoma "nowymi" lokatorami, zwłaszcza, że jeden tylko kombinuje jak tu się wcisnąć w jakąś dziurę, najlepiej mysią. A drugiego wszędzie pełno. Nie będzie łatwo.

[czarna_agis]

Duuużo miłości i zaangażowanie, to lek na wszystko.
Zobaczysz - będzie dobrze!!

[inteliq]

No to cudownie, nie moge sie juz doczekac. Nie ma takiego koto, z którym bym sobie nie poradziła. 2 miesiące i bedą spały na łóżku, pod kołdrą.

[czarna_agis]

Prawidłowe podejście!!
Tak trzymaj

Mam starszny sentyment do wampirków i zombiaków...

[Modjeska]

No to cudownie, nie moge sie juz doczekac. Nie ma takiego koto, z którym bym sobie nie poradziła. 2 miesiące i bedą spały na łóżku, pod kołdrą.

No to patrzę optymistyczniej na świat. Piątek jest aktualny. Przyślij mi na pw adres i ew. dojazd. planujemy wyjazd ok.5.00 rano wtedy mielibyśmy szansę być w Krakowie za 3-4 godziny. Jest duża szansa, że będziemy jeszcze wieźć Kotkę oblewaną wrzątkiem. Będę w tej sprawie jutro dzwonić do lecznicy. Musimy to dobrze logistycznie rozegrać.

Karmelkowi przydałaby się klatka wystawowa na dobry początek. Nie ma wtedy możliwości schowanie się w jakieś niedostępne miejsce i można go miziać i dopieszczać.

[czarna_agis]

Według stanu na dzień dzisiejszy poparzona koteczka jest gotowa do podróży!!

[monika p]

No to cudownie, nie moge sie juz doczekac. Nie ma takiego koto, z którym bym sobie nie poradziła. 2 miesiące i bedą spały na łóżku, pod kołdrą.

Cieszę się że taki super domek się trafił Karmelkowi.
On jest Kochaniutki i nam sie już nie chował, jak go karmiliśmy to tak się ocierał, pozwalał brać na ręce.
Myślę, że to nowe miejsce tak na niego wpłynęło, ale w stałym domku napewno wypłynie z niego cała miłość.
Cieszę się że jedzie do domku
Powodzenia Karmelku Kochany

[czarna.wdowa]

Nie mogę już się doczekać relacji z nowego domku

[Modjeska]

Karmelek wczoraj nareszcie przestał chować się na nasz widok. Wieczorem nawet trochę pomiaukiwał żeby zwrócić na siebie uwagę.
Stanikowa tylko chyba czuje pismo nosem bo reaguje strasznie nerwowo na każdego obcego człowieka, który pojawia się na choryzoncie.