bardzo piękny... szkoda że Fridzielec shebą gardzi a i mnie sheba coś kiepsko wchodzi...
a kot jak się już rozpanoszy, rozgości, pougniata - to nie tylko szczęście wnosi ale i kolejne dobre duchy przyciaga, bo mruczące i dobre ciągnie do swego...... wierzcie mi, wiele się w moim życiu pozmieniało, myślałam, że nie przeżyję jak sie zaczęło zwalać na głowę na raz... ale na dobre, na lepsze, na jeszcze lepsze nawet...! nie traćcie nadziei, a ci co powątpiewają niech natychmiast pogłaszczą kota!
nie dostałas jeszcze naszyjnika bo ja cały czas czekam na swój i strasznie długo to już trwa myślałam ze bede miała piękny prezent na świeta ale chyba nie zdązy przyjść