kotka syjamsko szynszylowa szuka domu

[caty]

Właśnie zobaczyłam jak Pan Cacman śpi na glowie mojego syna....chyba poprosze Alberto, żeby wpadł z egzorcyzmami...i będe miec dwa w jednym....

[CoToMa]

Przeczytałam cały wątek i .

Myślalam, że żyjemy w XXI wieku, ale jak widzę u niektórych czas się zatrzymał chyba na XIX

[moka1]

hmmm...jedenasta strona wątku....chciałabym zapytać szanowne forum jak pomożemy kotu ,który tej pomocy nie wątpliwie potrzebuje(co było czytelne już na drugiej stronie!)edukacyjny charakter niektórych postów nie do podważenia ,ale chyba przeceniacie nieco swoje możliwości-przebudowa osobowości,nawyków kulturowych,środowiskowych itd nie jest możliwa na drodze wymiany forumowych połajanek a kot powinien dostać szanse na normalny dom jak najszybciej...

[iwop]

moka jandzia napisała :

Wysłany: Nie Kwi 08, 2007 21:01 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

znalazła się osoba która jest zdecydowana wziąść felicje do domu prosze już nie odpisywać.pozdro.

[Monisek]

Moka, zapytaj Jandzi, co zrobi z kotem. Mirka już zaproponowała kici tymczas, ale Jandzia może mieć inne plany.

Masz rację, niektórych ludzi nie da się przebudować - cóż jesteśmy naiwni - próbowaliśmy dotrzeć do dziewczyny, poznać jej powody i prosiliśmy o zastanowienie.

Jednakowoż po konstruktywnej wymianie postów i zapoznaniu się z problemami egzystencjonalnymi Jandzi, jej przebudowywanie mamy delikatnie mówiąc gdzieś - materiał mało plastyczny i oporny na argumenty, zatopiony w mrokach średniowiecza. Tak czy siak - w gruncie rzeczy cały czas chodziło o dobro kota i możliwość pozostawienia go w środowisku, w którym żył dotychczas.

[moka1]

no ja myślę ,ze pozostawienie go w środowisku w którym żył dotychczas to szczególnie wyrafinowana forma znęcania się postaram sie dopytać u źródeł jak potoczyły sie losy kotki.Po raz kolejny żałuję ,ze nie mam mocy teleportowania się,Poznań to jednak daleko a ja lubię działanie bez zbędnego gadulstwa...Pozdrawiam.

[Monisek]

no ja myślę ,ze pozostawienie go w środowisku w którym żył dotychczas to szczególnie wyrafinowana forma znęcania się

O widzisz, a nie dowiedzielibyśmy sie tego, gdyby nie namolność, upierdliwość i zadawanie niewygodnych pytań....

[moka1]

ależ ja doceniam skuteczność inwigilacji,kwestionuję jedynie jej sens w tym konkretnym przypadku.Nie sztuka zadać demaskujące pytania ,sztuka odpowiednio zareagować na odpowiedzi.Odpowiednio dla kota

[Karolka]

Panienki
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56150

[Monisek]

Karolko, sięgnij do wypowiedzi Jandzi, wszystko stanie się jasne...

[iwop]

karolka a co powiedziec o zapalczywości jandzi, ktora dzieczyny od "szmat wyzywa" Bez przesady z ta tolerancją...

[bettysolo]

no dobra ale co z kotem

[Karolka]

Oj wiem wiem, samej mi się włos zjeżył. ale może nie jeździjmy już po niej jak po burej kozie, bo już więcej się w tym wątku nie odezwie

[Estraven]

może nie jeździjmy już po niej jak po burej kozie, bo już więcej się w tym wątku nie odezwie

Wiem. Czasem trudno. No ale jest kot... Zatem jednak.

Jandziu - napisałem już na PW - czy mogłabyś rozważyć używanie znaków interpunkcyjnych i uważniejsze ważenie tego, co piszesz?

[renatka]

przeczytalam...o matko to jak kicia nie chciala wyjsc z pokoju pewnie uslyszala ty szmato spiep...albo cos mniej lagodnego ...oby tylko kocio dobrze trafilo