WARSZAWA Powazki- KWIECIEN 2007/sensacja u Niebieskiego!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 27, 2007 16:30

Gagucia, ciężko powiedziec czy uda się go oswoic... Pocieszam sie myślą, że rude też trafiły do Ciebie dzikie...

Na pewno oswajanie postepowałoby szybciej a ja mogłabym coś więcej powiedziec, gdybym wogóle bywała w domu...


Teraz Niebieski znowu na wolności bryka. Ja zaraz pójdę poleżec z nim na podłodze i pogadac. Może dam mu trochę tuńczyka na zgodę...

Bardzo ważne jest to, że on tylko straszy, ani razu sie jeszcze na mnie nie rzucił, nie podrapał...

Zastanawiam się czy nie puścic kotów razem na mieszkanie. Może dzieki kontaktowi z moimi, Niebieski by się troche ośmielił.
Boję się tylko, zeby żadnej awantury nie było...

Co myślicie??
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob kwi 07, 2007 18:28

Odkopałam wątek.
Mam poprostu niebywałe wieści o Niebieskim i aż mnie brzuch boli, żeby komuś o ty opowiedziec :)

Jak osoby zorientowane wiedzą, niestety Niebieski nie dał sie oswoic :( Mimo moich usilnych prób nie potrafił się przemóc i mi zaufac - poprzedni własciciele musieli go straaasznie skrzywdzic :evil:
Polubił się z moimi kotami, od jakiegoś czasu był traktowany jak jeden z rezydentów i biegał po całym mieszkaniu, bezbłędnie kuwetkował - poprostu całkowicie bezproblemowy kot ... z jednym wyjątkiem - nie nauczył się rozmawiac z ludźmi.
"Łapy precz!!"

W związku z tym w ostatnią środę z wieeelkim bólem serca odwiozłam go do firmy, w której pracuje jedna z forumowiczek (jak się będzie chciała pochwalic, to sama się ujawni), gdzie miał za jakiś czas zostac wypuszczony na ogródek...

I tu pojawił się problem - kotuś nie chciał nic jeśc!!
Zbliżają się święta, firma będzie zamknięta aż do wtorku.
Musiałam jechac ratowac moje śliczności - postanowiłyśmy nakarmic go na siłę.

Przebieg zdarzenia jest tak niesamowity i niewiarygodny, że trzeba było uwiecznic je na zdjęciach.
Mam nadzieję, że również Monika to potwierdzi :)

Po początkowym obrażeniu się na mnie - "jak mogłaś mnie zostawic, okropna babo!"
I okropnym sssyyyczeniu po zarzuceniu ręcznika i złapaniu...
Niebieski dał się ładnie nakarmic - zjadł całą parówkę.
Uff, ulżyło mi.

Potem się okazało, że się za mną stęsknił!!!!
Nigdy jeszcze nie widziałam tak gwałtownego przełamania się dzikiego kota!!
Były mizianki, baranki, wtulanie się w szyję, noszenie na rękach, leżenie na kolankach ... jednym słowem miłośc kwitła.
Najlepsze było jadnak nadal przed nami - Niebieski zaczął MRUCZEC!!
Dopiero niedawno pierwszy raz słyszałam jak miałczy, a o mrrruuczeniu mogłam sobie pomarzyc...
Przefantastyczne uczucie, byłam w siódmym niebie!!

Jeżeli tak dalej pójdzie, to może będzie mógł zostac wyadoptowany na kolanka!!
Niestety, na razie tylko ja jestem godna zaszczytu obcowania z nim.
Przy próbach głaskania ze strony Moniki (możliwych jedynie, kiedy miałam kota na ręku)od razu były nerwy, syki i całkowite zesztywnienie ciałka :(
Zobaczymy. Znowu jestem pełna nadziei!!

Zdjęcia postaram się wstawic później
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob kwi 07, 2007 18:46

Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob kwi 07, 2007 19:05

8O ale cudo!
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Sob kwi 07, 2007 19:07

Barrrdzo dziki i barrrdzo groźny ;) :lol:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 07, 2007 19:08

Prawda??
Poza tym jest ogromny!!

A ja nieustająco zakochana...
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob kwi 07, 2007 19:19

rozumiem, ze zostaje :D
jest naprawde piekny
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Sob kwi 07, 2007 19:28

xandra pisze:rozumiem, ze zostaje :D
jest naprawde piekny


Niebieski nie jest już u mnie... :(
Będę mamusią dojeżdżającą.
Po powrocie jopop będę miała na tymczasie cały miot kociąt ... a potem się zobaczy :wink:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob kwi 07, 2007 19:36

zrozumiałam, ze go zabrałas :(
ja tez czekam na powrót Asi, dzis oddalismy Czarną, mam miejsce na jednego kociaka
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Sob kwi 07, 2007 19:41

xandra pisze:zrozumiałam, ze go zabrałas :(


Wiesz mi, że baardzo mnie korciło:(
Nawet nie wiesz, jaka jestem nieszczęśliwa od czasu, jak go nie ma...
Niebieski ma tam dobrze a ja będę go odwiedzac i przytulac ile się da.
Jeżeli dzisiejszy dzień nie był tylko jego kaprysem, to po wyadoptowaniu maluszków na pewno go zabiorę i również poszukam mu domu...
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob kwi 07, 2007 19:44

Nawet nie wiesz, jaka jestem nieszczęśliwa od czasu, jak go nie ma...


znam to... nie moge sie odnalezc bez tej Czarnej paskudy :( , przy P. nic nie mowie, bo wiem, ze nie moge przegiac... jako tymczas jestem dupa...
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Sob kwi 07, 2007 20:53

to ja wywoze swoja szarote moze wreszcie pojdzie po rozum do głowy i przestanie uciekac po mieszkaniu:)

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Sob kwi 07, 2007 20:57

xandra pisze:
Nawet nie wiesz, jaka jestem nieszczęśliwa od czasu, jak go nie ma...


znam to... nie moge sie odnalezc bez tej Czarnej paskudy :( , przy P. nic nie mowie, bo wiem, ze nie moge przegiac... jako tymczas jestem dupa...


Wcale nie dupa!!Poprostu się przywiązałaś - a bez tego ciężko okazac kociakowi uczucie i go przekonac do ludzi, oswoic ...
Ja też zawsze ciężko przeżywam tyczasy, ale jeszcze tak źle jak przy Niebieskim nigdy nie było :(
Jestem w rozterce i tak naprawde nie wiem, co powinnam teraz zrobic, jak postąpic...
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob kwi 07, 2007 21:51

Tak sobie podczytuje po cichu, ale musze sie wtracic...
To co robicie, Wy i inne dziewczyny biorace koty na tymczasy, resocjalizujace je, przywiazujace sie do nich z zalozeniem, ze pozniej trzeba sie rozstac, to jest jeden z najpiekniejszych rodzajow milosci do zwierzat.
Sadze, ze nie sztuka jest miec 10 kotow, bo wszystkie takie sliczne i kochane, ale sztuka jest dac kotu nowe zycie i umiec sie z nim pozegnac.
Nie wiem, czy byloby mnie na to stac.
Chociaz raz cos podobnego musialam przezyc. Ale z odpowiedzialnoscia bylo u mnie ciezko...Wyadoptowalam suczke, znajdke. Chetnych bylo sporo, bo to mlodziutka biszkoptowa labradorka byla.Ale ja wybrzydzalam chyba ponad 3 miesiace..A wszystkie domki byly sensowne..Wiem, ze jest w dobrym domu, ale nie umiem tam dzwonic i prosic o zdjecia. A juz zdecydowanie odmowilam wspolnego spaceru z moim psem i z tamta suczka ((

Rozumiem Wasz bol. Szczescie w nieszczesciu, ze nie moge byc domem tymczasowym. Ale jestem dla Was pelna podziwu.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Sob kwi 07, 2007 21:59

Nie masz absolutnie szansy go zatrzymać? Z Niebieskim jest podobnie jak z moją Kreską, która oswoiła się tylko na tyle żeby zaakceptować mnie, resztę rodziny toleruje. Próba wyadoptowania skończyła się takim stresem, że żal było patrzeć. Kreska jest moim i tylko moim kotem, nie daje się nikomu głaskać ani wziąć na ręce. Może dla Niebieskiego tylko ty jesteś ważna i nikt inny na świecie?
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, szczurbobik i 96 gości