Witajcie...
z Matyldzią coś sie stało
byłyśmy z mamą (i z Matyldzią

) około 25.08 u naszej pani wet. Matyldzia się bardzo bała jak czekałyśmy i nawet trochę się trzęsła (w poczekalni). Pani nic jej takiego strasznego nie robiła, zobaczyła oczka, uszy i brodę (mała ma 'trądzik młodzieńczy', ale już prawie wyleczony). Potem zobaczyła jeszcze zęby, ale to potem. Matylda wczepila się w moją mamę jak nie wiem co... Jak bobo do mamuśki xDD No ale bardzo się bała i denerwowała.
Pewnie to przez to, że od końca grudnia do końca lutego była naprawdę STRASZNIE CZĘSTO u weta. pini1 sama wie najlepiej

.
Przyszłyśmy do domu.
Jakiś czas minął, kota w kuwecie...
rzadka kupa ;((((
w jej przypadku to jest straszne, ostatnią biegunkę miała 4 miesiące, potem jeszcze jedną miesieczną. A jest to kot z chorą trzustką!!!
Nie wiemy co z tym zrobić
Robi mniej więcej o 1-2 kupy więcej - okropne - co najgorsze - rzadkie ;(
Karmy jej zmienić nie możemy bo po wszystkich innych ma biegunkę na całego lub wymiotuje wszystko....
Dajemy jej te leki, co już kiedyś miała, tj.: Gasprid + Metronidazol.
Co zrobić? Moja mama twierdzi, że to jest na tle nerwowym...
Pomocy ;(
Dział 2: zęby
Wet powiedziała, iż...
Matylda ma straszny kamień nazębny, jak będzie zimno, czeka ją czyszczenie zębów pod narkozą...
W związku z tym, że nawet nie chcę komentować sytuacji finansowej rodziców ;( zapraszam na koci bazarek

'\
Pozdrowienia z nowym rokiem szkolnym i giertychem z mundurkami

)