Trzy 6-tygodniowe maluszki! Warszawa

[Amica]

no ale jednak ... może czasem warto spróbowac.

sladka1 jesteś z nami od niedawna, niejedno jeszcze usłyszysz o kiedyś przyznasz nam rację. W tej sprawie i wielu innych. Oczywiście nie ma reguły bez wyjątku, zdarzają się adopcje do miast bardzo odległych, ale tylko w przypadku forumowiczów i osób przez nich rekomendowanych. Ostatnio kotka Piękna pojechała do met, ponad 300 km od Warszawy... Decyzja jednak zawsze nalezy do opiekuna danego kota.

[sladka1]

Ech... ta ładka nowicjusza:( To co zrobić? Walczyć, szukać czy się poddać? No bo trace nadzieję:/

[kalewala]

Pisać do krakowskich dziewczyn - np Toszy, Liwii
albo zajrzeć na stronę Amicusa - www.amicus.malopolska.pl

[sladka1]

Weszłam na tą stronę i tam są takie historie, że czytając je się prawie poryczałam w pracy:(

[tamb]

Na pierwszej stronie Amicusa, na samej górze jest ogłaszany piękny, rudy kot. Znam jego historię i on naprawdę pilnie potrzebuje pomocy.

[sladka1]

Tak widziałam. Dostałam również super propozycję od annkr;) A wieczorem jade oglądac kociaka w Krk. Trzymajcie kciuki!!! Mama nadzieję, że "usłyszymy" się po świętach i ja już będę pełnoprawnym forumowiczem..bo z kotem:) Pozdrawiam świątecznie:)

[tamb]

Trzymam kciuki. Ten rudy był wzięty z azylu i znowu biedak szuka domu.

[Edzina]

A to szkoda, ze inne miasta nie moga. Kolega bardzo chce czarnego kotka. U nas w schronisku jeszcze nie sezon na maluchy, a tu widze ze sa w potrzebie.

[sladka1]

A ja mam dokadnie to samo. Dziewczyna z Krakowa mnie wystawila, nawet nie odebrala telefonu jak do niej dzwonilam. Dalej jestem bardzo zaiteresowana rudasem, nmoze jednak ktos zmieni zdanie...

[ukryta]

Oto Patusia (jedna z czarnulek) w nowym domku. Jest przesłodka, przezabawna i cały czas by figlowała. Nawet teraz podgryza mi kciuki Niedługo jedziemy do weterynarza i mam nadzieję, że również niedługo - Bąbelek, nasz rezydent, zaakceptuje ją. Na razie prycha, warczy i w ogóle "nie podchodź do mnie TY, te małe czarne"

[Vinn]

A czy ogłoszenie jest wciąż aktualne? Bo rozmyślam od dłuższego czasu nad towarzystwem dla mojego 7-miesięcznego kocurka. Myślałam o drugim kocurku.

[Amica]

Myslę, ze to ogłoszenie nie jest już aktualne, ale możesz zadzwonić. Moi znajomi mają kociaki którym szukają domów, jest jeden czarny kocurek, urodzony przez kotkę zabraną z podwórka (jego siostrzyczka ma już domek zaklepany). Koleżanka ma kociaki (przygarnęła kotkę z małymi) - kocurki są buro-białe i bure (3). Jeśli jesteś zainteresowana pisz na PW