zamieszkałam w wariatkowie :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 02, 2005 21:51

Justyna wyjechala! I z tego co wiem to zabrala kilka kotow ze soba 8)
Jak sie czegos dowiem to dam znac! :D
Sara i Rocky
Obrazek Obrazek

Kama

 
Posty: 2088
Od: Pon cze 10, 2002 17:00
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Śro sie 03, 2005 15:33

tajdzi pisze:Ludek, gratuluję zakocenia :D
Kolejna zakocona psiara w naszym gronie!!!! :dance: :dance2:


O nie koty były pierwsze :D. Odkąd pamiętam miałam koty. Miałam przerwę jak urodził się mój brat, ale jak podrósł, to przytachałam do domu kociaka, a rok potem drugiego przyniósł mój brat. Obydwa są już nastolatkami, znaczy się koty, bo brat już nie :lol:. A w między czasie przewijały sie przez nasz dom różne znajdy :D.


ludek pisze:A dzisiaj czeka mnie jeszcze zrobienie kociakowi zastrzyku . Mam nadzieję, że sobie poradzę, bo nigdy tego jeszcze nie robiłam.


Nie poradziłam sobie :(. Koteczek taki malutki, sama skóra i kosci, a ta igła ogromana, że nie wiedziałam gdzie się wbić. Wysłałam męża do wet. Nawet nie sądziłam, że samo zrobienie zastrzyku jest takie drogie 15,00zł 8O. Leki nasze, nawet strzykawkę i iglę mieliśmy.
Gość
 

Post » Śro sie 03, 2005 18:47

Ten gość to ja, tylko nie wiem dlaczego mnie wylogowało :D .

A no i to nie ja się dokacam, a moi rodzice, ja tylko oswajam dzikuska. A że dobrze mi to idzie, to już w sobotę jedzie do swojego docelowego domku :D .
Pozdrawiam,
Ludek
Szyszka 07.2005 r., Apik 07.2007 r., Zdzira 2018 r. + 2 boorki
Klakier [*] 02.08.90 r. -09.04.07 r., Tygrys [*] 09.91 r. - 05.07.07 r.

Ludek

 
Posty: 200
Od: Pon gru 27, 2004 20:14
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie gru 04, 2005 10:53

Oj dawno mnie tu nie było :D.

Maluch (no juz nie taki maluch) zadomowił się juz na dobre u moich rodziców. Moja córka ochrzciła ja Pysia, a Pysia zamieniła się w kotopsa. Szybko zaprzyjaźniła się z psami. Najbardziej szaleje z Majką. razem chodzą na spacery na łąki i do lasu i urządzają sobie gonitwy, ganiaja sie nawzajem. Niestety gorzej jest z kotka rezydentką, która cały czas fuczy i prycha na Pysię. Pysia jest jednak z tych co niczego i nikogo sie nie boją :D. Nauczyła się włazic na szafę i nawet tam zaczepia rezydenkę, która ma tam swoje legowisko.

Taka byłam pod koniec lipca 2005

Proszę się nie sugerować ta data na gazecie. Taka stara to ja jeszce nie jestem :D

Obrazek

Obrazek

Olbrzymi ten czarnuch na podłodze

Obrazek


A taka jestem teraz
Ciekawska Pysia

Obrazek

Nie tylko surykatki tak potrafią :D

[img]http://www.album.com.pl/G938AxB458zsB/174009.jpg[img]

No prawie niczego się nie boję, ale tego wielkiego czarnego wole podziwiać z góry. (Na dole stoi Czarny Terrier Rosyjski)

[img]http://www.album.com.pl/G938AxB458zsB/174000.jpg[img]

A tu moja przyjaciółka Maja
Obrazek
Pozdrawiam,
Ludek
Szyszka 07.2005 r., Apik 07.2007 r., Zdzira 2018 r. + 2 boorki
Klakier [*] 02.08.90 r. -09.04.07 r., Tygrys [*] 09.91 r. - 05.07.07 r.

Ludek

 
Posty: 200
Od: Pon gru 27, 2004 20:14
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie gru 04, 2005 12:03

Chyba myślami Cię ściągnęłam :twisted: fajnie, że napisałaś. W sercu cieplej się robi, gdy człowiek widzi, jak z tych maleńkich okruszków wyrastają szczęściwe koty :D

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Nie gru 04, 2005 12:05

Ludek pisze:Nie tylko surykatki tak potrafią :D

Obrazek

No prawie niczego się nie boję, ale tego wielkiego czarnego wole podziwiać z góry. (Na dole stoi Czarny Terrier Rosyjski)

Obrazek



:D :D :D :D :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw kwi 05, 2007 18:41

Ale ten czas leci. To już ponad półtora roku jak Pysia trafiła do mojej mamy. Wyrosła z niej wspaniała kocica, a po sterylce zrobił sie z niej kawał baby :)

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam,
Ludek
Szyszka 07.2005 r., Apik 07.2007 r., Zdzira 2018 r. + 2 boorki
Klakier [*] 02.08.90 r. -09.04.07 r., Tygrys [*] 09.91 r. - 05.07.07 r.

Ludek

 
Posty: 200
Od: Pon gru 27, 2004 20:14
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt kwi 06, 2007 9:11

Ludek dzięki :!: :D

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Pt kwi 06, 2007 10:21

:)
Żeby nie było, to nie mama ja spasła. Dożywia sie na zwenątrz. Poluje na mysz i czasem nawet przyniesie, żeby sie podzielić. brr
Pozdrawiam,
Ludek
Szyszka 07.2005 r., Apik 07.2007 r., Zdzira 2018 r. + 2 boorki
Klakier [*] 02.08.90 r. -09.04.07 r., Tygrys [*] 09.91 r. - 05.07.07 r.

Ludek

 
Posty: 200
Od: Pon gru 27, 2004 20:14
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro cze 12, 2024 16:52 Re: zamieszkałam w wariatkowie :)

Zebrało nam się rodzinnie na wspominki i trafiłam na ten wątek.
Pysia zachorowała na serce i niestety odeszła w 2020 r. Ale miała szczęśliwe życie.
Pozdrawiam,
Ludek
Szyszka 07.2005 r., Apik 07.2007 r., Zdzira 2018 r. + 2 boorki
Klakier [*] 02.08.90 r. -09.04.07 r., Tygrys [*] 09.91 r. - 05.07.07 r.

Ludek

 
Posty: 200
Od: Pon gru 27, 2004 20:14
Lokalizacja: W-wa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jotpeg i 22 gości