Do schroniska trafil kotek Filon- 5 letni kastracik. Jest bardzo podobny do mojego Bogdanka ( w podpisie) rudo-bialy. Kocio jest mocno zestresowany pobytem w schronisku dlatego szukam dla niego domu tymczasowego na czas swiat ( wyjezdzam) Pozniej moge go zabrac do siebie.
Prosze!! tylko kilka dni a dla Filona to byc albo nie byc
Sprawe DT pilotowac bedzie Anka bo ja dzis wyjezdzam do Kalisza razem z Brutusem.
Ostatnio edytowano Wto maja 08, 2007 11:53 przez Izabela, łącznie edytowano 4 razy
Poza Amelią są i inne kotki o które muszę dbać.
Podnoszę Filonka. On jest absolutnie zdrowy, szczepiony, jest w pomieszczeniu tylko ze zdrowymi kotami, dlatego nie chciałabym brać go do siebie. U mnie wciąż katar, i to taki dopadający pomimo szczepień Chodzi naprawdę TYLKO o te dni do środy. Kotek bardzo grzeczny, spokojny, nie konfliktowy, tylko schronisko stasznie przeżywa.
Proszę, tu nie ma ryzyka że zostanie komuś na dłużej.
Dziewczyny, jesteście cudowne Narazie wg. kolejności zgłoszeń czekam na decyzję jupo2, potem w kolejności dorrah i ola. Chodzi mi o to, czy np. jupo2 bardzo chce, czy odstąpi np. dorrah, która jest wolontariuszką w Ciepkowie i często bywa. Osobiście z równym zaufaniem powierzę rudego KAŻDEJ z Was .
Filon już u mnie, pierwsza popisowa akcja mojej kocicy tez za mna. Musialam ja zamknac w pokoju bo chciala Filonka podrapac... Moj drugi kot sie go boi, wiec moga razem przebywac na jednej przestrzeni... a Filon przestraszony, nie bardzo na razie sie orientuje, co sie dzieje Postaram sie jednak zapanowac nad sytuacja i przynajmniej te dwa kocury ze soba zaprzyjaznic.