Półroczna niebieska koteczka z działek.... czeka na domek!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro kwi 04, 2007 8:52 Półroczna niebieska koteczka z działek.... czeka na domek!

Wczoraj dostalam info. o polrocznej niebieskiej kotce ktora przyblakala sie juz jakis czas temu na dzialki w Głoskowie za Piasecznem.
Kontakt do babci dziewczyny od ktorej dostalam info. - p.Barbara 22/848 83 80 w godzinach wieczornych. Podobno ta Pani jest zmotoryzowana i moze dowiezc kote.

W imieniu Pani Basi Wołowicz i swoim przesyłam Pani nową lokatorkę na działce u Pani Basi.To małe cudeńko płci żeńskiej przyplatało się na wiosnę- nie wiadomo skąd. Ma około pół roku, jest ogromnie ufna i przyjazna ludziom.Każdy może ją pogłaskać.Lgnie do towarzystwa ludzi.
Jest przepieknej urody ,co widać na zdjęciach.Popielata z bursztynowymi
oczami,długimi białymi wąsami,krawatką i skarpetkami także w bieli.Szukamy dla niej dobrego domu.


A to księżniczka 8O :P

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ania & Kama, Pusia, Misia, Skits, Rafa, Mimi, Misio

Ania

 
Posty: 494
Od: Śro sty 29, 2003 9:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 04, 2007 9:29

Jakie cudo :love: :love: :love:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro kwi 04, 2007 9:39

Na ile jeszcze koteczka jest "dziecinna" ? Wiem, że to może głupio brzmi :? ale dotąd szukałam kotki 3-5miesięcznej czyli raczej kociaka tak żeby łatwiej się przychował, przyzwyczaił i ewentualnie dał wychować bez złych nawyków. Tylko, że ta jest tak piękna, że nie wytrzymam :oops: Cudo. Powiedzcie, czy to właściwe kocie do bloku? Bo napewno nie będzie wychodziła. I czy .... sama już nie wiem :)

bunkowa

 
Posty: 130
Od: Pt mar 09, 2007 10:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 04, 2007 10:04

bunkowa zadzwoń wieczorem do p.Barbary i wszystkiego się dowiedz. Ja tylko przekazuje info. - nic wiecej nie wiem.
Ania & Kama, Pusia, Misia, Skits, Rafa, Mimi, Misio

Ania

 
Posty: 494
Od: Śro sty 29, 2003 9:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 04, 2007 10:15

Już się nie mogę doczekać wieczora :lol:

bunkowa

 
Posty: 130
Od: Pt mar 09, 2007 10:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 04, 2007 10:25

bunkowa daj znac jak poszły rozmowy:) kotka jest cudna 8O :love:

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Śro kwi 04, 2007 10:36

bunkowa pisze:..raczej kociaka tak żeby łatwiej się przychował, przyzwyczaił i ewentualnie dał wychować bez złych nawyków.


Wiesz tak się zastanawiam nad tym co napisałaś i z własnego doświadczenia wiem że łatwiej adoptować kota już dorosłego z fajnym charakterem niż wychować sobie od malucha :lol:


bunkowa pisze:..Powiedzcie, czy to właściwe kocie do bloku? Bo napewno nie będzie wychodziła


W styczniu wziełam do mieszkania moich rodziców ok 3,5 letnią kotke która urodziła się w piwnicy jako dzikusek. Trzy lata dokarmialam ją, przyzwyczajałam i teraz zachowuje sie w mieszkaniu jak prawdziwa dama 8) Myśle ze 99% kotów nadaje sie do bloku - trzeba tylko chcieć ich przyzwyczaić. Trzymam kciuki za rozmowy :P
Ania & Kama, Pusia, Misia, Skits, Rafa, Mimi, Misio

Ania

 
Posty: 494
Od: Śro sty 29, 2003 9:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 04, 2007 10:43

no mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie :D bo się napaliłam okrutnie (szczególnie, że zawsze mi się marzyła niebieska brytyjka ale aż tak dużo kasy nie mam żeby kupić rodowodową).
I teraz głupie pytanie: co to znaczy "wieczorem" ? :lol: Bo jeszcze mnie ktoś ubiegnie :ryk:

bunkowa

 
Posty: 130
Od: Pt mar 09, 2007 10:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 04, 2007 10:43

dlaczego sciany nie sa rozciagliwe a ja nie mieszkam na odludziu tylko z moim wszystkoscierpiacym mezem ?

boni

 
Posty: 16354
Od: Nie wrz 24, 2006 21:02
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post » Śro kwi 04, 2007 10:47

bunkowa pewnie ubiegnie wszystkich :lol:

jeśli nie weźmie małej, to ja zadzwonię.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 04, 2007 11:00

Podam moze jeszcze tel. do wnuczki p.Barbary ktora nagrała całą sprawe - jezeli jest ktos bardzo napalony 8) to niech zadzwoni i upewni sie czy nie ma jakiegos kontaktu do p.Barbary wczesniej niz wieczorkiem.

To p.Ania - 501 086 438
Ania & Kama, Pusia, Misia, Skits, Rafa, Mimi, Misio

Ania

 
Posty: 494
Od: Śro sty 29, 2003 9:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 04, 2007 11:25

Dzwoniłam do p. Ani (tj. wnuczki p. Barbary) i sobie krótko porozmawiałyśmy. Bardzo sympatyczna pani :) Ale i tak chcąc więcej wiedzieć o kici muszę zadzwonić wieczorem do p. Barbary aktualnie nieuchwytnej.
Nakręciłam się :spin2: Trzymajcie kciuki żeby się udało.

bunkowa

 
Posty: 130
Od: Pt mar 09, 2007 10:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 04, 2007 11:34

bunkowa ja trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
a kocia cudna ...dobrze ze mam cala gromadke i resztki logiki bo tez bym w kolejce stala zwlaszcza ze mam niedaleko...a kocia mlodka ...i przecudnej urody

renatka

 
Posty: 483
Od: Nie kwi 16, 2006 9:30

Post » Śro kwi 04, 2007 18:46

Piękna koteczka :D

z tym wychowywaniem i przyzwyczajaniem od małego to bujda na resorach ;) Każdy swój kot charakter ma i wychować może conajwyżej człowieka :lol:
Biorąc kociaka bierze się "kota w worku" i trzeba zdawać sobie z tego sprawę. Pewność co do charakteru i zachowań daje dorosły kot.
Więc jak się ktoś zakocha, to musi mieć świadomość, ze bierze kota z jakimś charakterem i niekoniecznie charakterek będzie ten chciany, a kochać i dbać będzie trzeba i tak ;)

Tak młoda kotka spokojnie przyzywczai się do bloku, trzeba tylko pomyśleć o zabezpieczeniu balkonu/okna.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro kwi 04, 2007 19:38

to, że i tak kotka będzie rządzić w mieszkaniu to oczywiste i z góry założone :lol: Podobnie jak konieczność zabezpieczenia balkonu (mam sąsiadkę - młodą koteczkę i jak widzę jak ona beztrosko grasuje na niezabezpieczonym balkonie to mi się gorąco robi :strach:
Myślę, że z kicią jakoś będziemy się potrafili dogadać :) oczywiście jak tylko uda mi się dodzwonić do jej opiekunki - bo niestety pomimo wieczornych starań ciągle mi wyskakuje na telefonie błąd w połączeniu.

i klops

i jeszcze mnie ktoś ubiegnie :placz:

bunkowa

 
Posty: 130
Od: Pt mar 09, 2007 10:31
Lokalizacja: Białystok

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 44 gości