Mam poważny problem: co zrobić z Zajączkiem w nocy. Bo wsadzony do klatki szamocze się, rozwala żarcie, wodę, kuwetę, gazety i budzi mnie w nocy. Natomiast kuwetuje dopiero w 80%m tzn. raz przyłapałam go na sikaniu w kącie przedpokoju. Więc go do sypialni nie wpuszczę.
Ja + koty śpimy generalnie w sypialni, ale Kiwaczek musi mieć dostęp do odkrytej kuwety w kiblu, bo inaczej też rozrabia... czyli muszę jednocześnie zostawić otwarte i zamknięte drzwi od sypialni...
Zgłosił się do mnie domek wychodzący, poza miastem. Z jednym wykastrowanym kotem. Pokłosie ogłoszenia Smaby i Rumby... No i mieszkają tam owczarki niemieckie, lubiące koty, ponoć.
Poszukiwany jest drugi kot ub kotka - wykastrowany, najlepiej zaszczepiony, ok. roku maksymalnie.
Asia wysyłam Ci priv. Mam trochę mieszane uczucia odnośnie ewentualnego domku
Oczekiwania, owszem są.
Natomiast warunki - średnie. W kolejnym mailu - więcej info - okazuje się, ze bylo tam więcej kotów - w tym jeden wyszedł i nie wrócił... podobno mieszka gdzieś kątem u jakiegoś gospodarza.
Niemniej jednak, gdyby był jakiś kot w potrzebie muszący wychodzić z domu - jest miska i ciepły kąt.