Tosia ze Śniegowego Lasu- nadzieja umarła razem z nia :(

[Magija]

Tosieńko, bardzo się cieszę

[dryncia]

Planowanie spania przy kotach? Równie sensowne jak planowanie doprowadzenia mieszkania do stanu idealnego!

Dzisiaj tez spac planowałam
Nie udało mi sie znowu.
Wiesz co TyMa masz racje, ja juz nie planuje takich rzeczy
a z mieszkaniem to przy moim wrodzonym i cudnie rozwijanym lenistwie to szybko załapałam i sie trzymam ostro

Mam wrazenie, ze Tosia zaczęła robic za ciernkie kupy
no takie cieniutkie sa, ale kształtne. Grubosci malego palca od reki, albo jeszcze cieńsze

Dzisiaj znowyu troche grymasi przy jedzeniu. a to dlatego, że ja kupiłam udko zamiast piersi czy gerberkia

[TyMa]

Udka dla kota, a fe! A potem się dziwią, że nie je, skoro do rarytasów przywykła!

[dryncia]

No wlasnie obraziła sie na smierc, nawet cyca nie chciala kurczakowego. To ja jej strzykawka, niech nie mysli mi tu o strajkach głodowych.

Od wczoraj chodzi do kuwety tylko jak ja na podlodze ja postawie. Wtedy od razu sie zalatwia

[mokkunia]

Tosiu, koniec ze strajkiem, trzeba ładnie jeść.
Drynciu, a jak stan ogólny Tosi, co mówi Doktor Ewa?

[Slonko_Łódź]

Ależ dobre wieści Wróciliśmy w nocy i nie mogłam znaleźć wątku.... Już sie przestraszyłam strasznie co z Tosią a tu proszę Tosia kochanie- już mi się rany wygoiły to może znowu ciotkę dziabniesz i wyniki się poprawią? Bo jeżeli tak to działa to ja się zgadzam A u mnie też ktoś (chyba Suffka) robi takie słone paluszki zamiast parówek- cieniutkie kupale. Tyłeczek wąziutki to i kupale wąziutkie. A tylko jak z przytkania wychodziła to grubsze pewnie. Ja bym się nie przejmowała

[dryncia]

Wiesz Słonko, ja przewrazliwiona jestem
Tosieńka znowu je.
wczoraj miala gorszy wieczór, goraczke miała, jesc nie chciala, ale dzisiaj juz lepiej
Cyrk zrobila z powodu termometru. Tak sie wyrywala i pr5uła jak bym tam jej cos ze 4 razy grubszegoi pchała. A jak zakrywala potem. Bo ja na dwa razy mierzyłam, bo sie wyrwala. to jak 2 raz chciałam to sobie tak bardzo tam kikutkiem zasłaniala

[Slonko_Łódź]

Słyszałam, że w piątek badania.... Tosia- kochane słoneczko. Tak trzymaj. Ciotka zakochana w Tobie i Twoim najcudowniejszym ogonku Jedz ślicznie i zdrowiej

[mokkunia]

No to w piątek wielkie trzymanie kciuków będzie
A jak apetycik, ciągle dopisuje?

[Slonko_Łódź]

Drynciu- czy mogłabyś mnie już nie trzymać w stresie i coś napisać Bo już nawet Bechet odpuściła i się odmeldowała Tylko Ty taka okrutna na święta jesteś i nic nie piszesz

[mokkunia]

Jest piątek. Trzymam kciuki bardzo mocno
Drynciu, odezwij się proszę co u Was.

[mokkunia]

Dzwoniłam właśnie do Drynci. Tosia badania krwi będzie miała jutro. Jej zdrówko i apetyt raz lepiej, raz gorzej - upadki i wzloty. Zobaczymy co powiedzą wyniki krwi.
Zaciskam najmocniej jak potrafię, żeby były jak najlepsze
A Dryncia zamilkła po komp odmówił posłuszeństwa

[Slonko_Łódź]

A Dryncia zamilkła po komp odmówił posłuszeństwa

Tak to jest- informatyk w domu a komp zdechły Och ci faceci


Tosieńko- jedz pięknie, krew oddaj dzielnie i oby ta krew wzorowa była
Całuski- ciotka zakochana w ogonie Tośki na zabój

[goska_bs]

Spokojnych, zdrowych, radosnych i pełnych miłości Świat
zycza Goska i Dwukot

[Slonko_Łódź]

Ja się domagam stanowczo wieści. Drynciu zlituj się.... No jak tak można..... Przecież ja tu ciągle czekam...