Sasza['], Georg i Klemcio - zapraszamy do części II :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon kwi 02, 2007 8:55

No cóż, Pan Doktor jest bardzo miły, osłuchał Klemensa, obejrzał za pomocą usg, zajrzał w uszy, oczy, gardziołko. Ale powiedział, że jego zdaniem, Klemens nie został jeszcze do końca zdiagnozowany :( Że oczywiście ma on słabszą odporność, ale nie może przecież wciąż być na antybiotykach, że tak nie wolno...
Bo to płuco nie wygląda mu na zapadnięte, tylko tak, jakby w środku coś było. Co to jest - nie wiadomo, więc Pan Doktor zalecił biopsję. Mówił, że Klemens bardzo przypomina Kaszmira (będę musiała przekopać się przez te 100 stron Kaszmirowego wątku i dokładnie poczytać).
Wg Doktora Niziołka w płucu może być np. krwiak jak i nowotwór - raczej niezłośliwy, skoro kot żyje z tym już tyle czasu. Poza tym na zdjęciach widać, że linia śródpiersia nie jest przekroczona, co skłania raczej do diagnozy, że cokolwiek to jest, dotyczy raczej płuca jako takiego, a nie całego organizmu. Jeśli to jednak rak - to zobaczymy, być może lepiej będzie dla Klemensa usunąć to płucko.
Mamy dobrać jeszcze troszkę antybiotyku, dostał też na próbę Encorton (1 x dziennie po 1/2) i Theovent ( 2 x dziennie po 1/4 tabletki). Mamy obserwować, czy podawanie go zmniejszy częstotliwość duszności i kaszlu... Biopsję będzie robić Doktor Alek, miała być już w tę środę, ale chcemy wyjechać na święta na ranczo, więc dla naszego spokoju sumienia, żeby nie podróżować z kotem po biopsji, zrobimy zabieg w przyszłym tygodniu.
Sam Klemensik czuje się całkiem dobrze, wysiaduje na balkonie, bawi się z Kminką, trochę ją przy tym uszkadzając. Gruba Doopa jak się na Pichlaku położy, to tamta ledwo piska 8) Nie chce jednak łykać tabletek :( nie cierpi mnie już ten kot, ciagle w niego coś wpycham: jak nie igłę, to tabletki :cry: zaczyna się bronić, usiłuje odepchnąć moją rękę i robi to z pazurami :( trudno, musimy wytrzymać, oboje...

Rozmawiałam z TŻ-tem o tej biopsji, TŻ jest załamany, to jego ukochany Grubcio - ale dzielnie powiedział, że on sie godzi na zabieg, że może będzie w końcu wiadomo coś na pewno, że Klemens nie może żyć do końca ciągle kłuty i wożony do weterynarzy. Boimy się, ale chyba nie ma wyjścia :(
Ostatnio edytowano Pon kwi 02, 2007 18:18 przez Georg-inia, łącznie edytowano 1 raz
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 02, 2007 9:10

Inga, zobaczysz, Klemens sobie wypocznie, nazbiera sił przed tą biopsją, będzie dobrze.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 02, 2007 9:33

Pewnie! :ok: :ok: :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30863
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto kwi 03, 2007 6:29

No proszę.... Widziałam zdjęcie Klemensa zaraz jak TŻ je przywiózł i nigdy bym ie powiedziała, że tam jakaś struktura może być.... Chyba poproszę przy najbliższym spotkaniu o jeszcze jedno "okazanie".... Wiadomości takie sobie- miałam nadzieję na lepsze.... Ale mam nadzieję, że lepsze będą :lol: A jak się Klemens czuje? Apetyt i humor dopisują? Duszności Go jeszcze dopadają? Całuski dla Grooobcia!
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 03, 2007 8:17

Klemensiku, nic się nie bój i nie martw. I na Dużą się nie złość.
Ja wiem, że trudno w to uwierzyć, ale to wszystko dla Twojego dobra, naprawdę.
Trzymam kciuki za Ciebie ciągle mocno :ok: I nie bój się biopsji, proszę. Ja mam nadzieję, że może ona coś wyjaśni. Bo chciałabym, żebyś był zdrów, nie musiał łykać tabletek i dawać kuć tyłeczka.
Bo Ty kochany jesteś i piękny jak Bunia :love:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto kwi 03, 2007 8:18

Slonko_Łódź pisze:No proszę.... Widziałam zdjęcie Klemensa zaraz jak TŻ je przywiózł i nigdy bym ie powiedziała, że tam jakaś struktura może być....
....A jak się Klemens czuje? Apetyt i humor dopisują? Duszności Go jeszcze dopadają? Całuski dla Grooobcia!


może nie widziałaś jednocześnie rtg Klemensa i rtg typowo zapadniętego płuca :wink: doktor Niziołek pokazał nam na laptoku taką fotę kota z zapadniętym płuckiem: to taki flaczek malutki. A Klemensowe płuco ma objętość prawie normalną, tylko, że nie działa :( zastanawiałyśmy się jeszcze wczoraj z doktor Ewą, że może to jakiś grzyb... Będą wyniki biopsji to może coś się wyjaśni...
Klemensik czuje się w miarę dobrze, choć dziś rano znów troszkę kasłał po zeskoczeniu z parapetu :( ale duszności jako takich nie było. Poza tym nie śpi w nocy: trzy godziny dziś dreptał nam po łóżku, chrumkał w uszy, lizał po oczach, wyrywał mi włosy ... domyślam się, że to może na skutek sterydu jest taki pobudzony. Poza tym strasznie się łasi i przytula, nawet chyba te tabletki mi wybaczył :) Może dziwnie to zabrzmi, ale mam wrażenie, że on jakoś ładniej wygląda... futerko ma takie czyściutkie i uczesane, lśniące. Je z apetytem, zresztą on jest odkurzaczyk, przestał jeść tylko w momencie naprawdę wysokiej temperatury :roll: inne okoliczności braku apetytu nie występują u Grubcia ;) nadal dość dużo odpoczywa, przynajmniej wtedy, jak już wrócę do domu i mogę go obserwować. Mam nadzieję, że troszkę się odpręży i wypocznie na wsi, oby tylko ładna pogoda była, niech się mały wygrzeje na słoneczku choć trochę...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 03, 2007 12:18

Będzie dobrze zobaczysz. :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 03, 2007 12:48

Georg-inio, ja dopiero trafiłam na wasz wątek.
Nie musisz sie przekopywać przez cały nasz temat, jak będziesz miała jakieś pytania, to daj znać, odpowiem i już.W razie czego prześlę Ci na pw moje gg.
Kciuki oczywiście mocno zaciśnięte :ok:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto kwi 03, 2007 13:25

Klemensiku, Sucharku kochany... z całych sił za ciebie kciuki trzymamy.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro kwi 04, 2007 15:48

Ingo- oczywiście, że nie widziałam.... Powiem więcej- widziałam tylko to pierwsze zdjęcie Klemensa a tam- sama wiesz- kropkowane wszystko że ho ho. Poza tym (wczoraj z Zosią rozmawiałyśmy) zdjęcie jest "płaskie"- nie widać tak naprawdę jak to wszystko przestrzennie wygląda. Co innego na usg... Martwi mnie ten Puchatek.... Chociaż gdyby to miał być grzyb i gdyby była szansa go wyplenić to może te wiadomości okażą sie nie takie złe.... I za to będę trzymać kciuki cały czas.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 04, 2007 16:49

No, my tu też oczywiście wszystkie kciuki i pazurki trzymamy. :ok:
Chyba faktycznie tworzy nam się powoli na forum malutki Klub Kotów Płucnych...
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Śro kwi 04, 2007 18:06

Kciuki za Klemensa.
Ja nie umiem zdjęć analizować nawet jak je widzę :twisted: , ale nadzieję mam.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro kwi 04, 2007 20:11

dziękujemy wszystkim za kciuki i za podtrzymywanie na duchu :oops: :D

Klemensio dostaje jeszcze antybiotyk w zastrzykach - chcemy go maksymalnie przygotować do tej biopsji... ale już w piątek ostatni zastrzyk i też w piątek: słonko, trawa, może już jakieś robaczki do łapania :D jedziemy na ranczo :D
koty już spakowane, nowiuśka kuweta kupiona, jeszcze tylko podręczną "apteczkę" z zastrzykami nazwanymi przez doktor Ewę :"AWARIA" ;) muszę zapakować i gotowi do drogi :D
Narazie Klemensio dużo odpoczywa niestety :( dużo śpi z nosem w grzejniku... nie chciał dziś obiadu - chyba puchy się przejadły, albo co... zobaczę jutro rano, czy będzie jadł ...
ale nie rzęzi, i tego się trzymam :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 05, 2007 6:31

No kłują kotecka, maltretują i myślą, że humor od tego będzie miał świetny i będzie brykał radośnie zajadając puszeczki :evil: :lol: Dosyć już Klemens ma i tyle. Po antybiotykach takie objawy mogą być.... Szczególnie po dłuższym stosowaniu.... Teraz pogoda się zmienia- cierpią wszyscy- kardio, pulmo, meteoropaci, ortopedyczni.... Myślę, że trawa i robaczki wydatnie Klemensika odnowią na wiosnę :lol: A apteczka "awaria" niech mchem porasta :evil: Cały czas będziemy o Was cieplutko myśleli... Wypoczywajcie po prostu- fizycznie i psychicznie :lol:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 06, 2007 11:30

no! spakowani, wszystko w samochodach już, tylko jeszcze kociaste w transportery i jedziemy :D :dance: :dance2:

Życzymy wszystkim wesołych jajek i duuuużo słońca i uśmiechu :1luvu:

wracamy we wtorek, papa, Ciocie :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 159 gości