KOTKA POLEWANA WRZĄTKIEM - ma domek:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 01, 2007 8:37

Marzena - na razie syków i awantur nie ma.

Spróbuj napisać jeszcze raz o warunkach, jakie miałaby kicia - bo raz napisałaś że byłaby częściowo wychodzaca, a potem, że sypiałaby na zewnątrz - napisz coś dokładniej, nie musisz pisać o drugiej w nocy:)


Problem "co zrobić z kicią" jest niestety aktualny od zaraz, tzn. od najbliższego piątku...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 01, 2007 14:19

HOPSA!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 01, 2007 19:43

HOPSA!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 01, 2007 20:47

na okres rekonwalescencji po operacji byłaby w domu a potem częściowo wychodząca. z tym, że nie mogę jej wziąc póki dziewczyny są u mnie , no i problem czy moja Jadwiga by ją tolerowała, bo o lubieniu to nie mam mowy, Jadzia to kotka z chrakterem.

marzena1234

 
Posty: 852
Od: Pt sty 26, 2007 0:23
Lokalizacja: wyszków

Post » Nie kwi 01, 2007 20:55

Ech... Podłość ludzka nie zna granic. Ja tego pana najchętniej polałabym po jajecznicy, to napewno ucywilizowałoby go nieco.
Wzięłabym kicię do siebie na tymczas albo... Tylko mam teraz zły czas :( Mocno ściskam kciuki za kiciulą!!!
Żadne niebo nie będzie Niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.
Obrazek

M@ja

 
Posty: 669
Od: Pon lis 27, 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 01, 2007 20:59

Marzena1234, M@ja - ona nie może czekać.

Błagamy o pomoc...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 01, 2007 21:11

ja mówię warunków super u mnie by nie miała, ale opiekę i miłość tak. ja mieszkam na wsi i w okolicy nie ma dużego ruchu ale ja jeśli wypuszczam dziewczyny na dwór to pod nadzorem. siedzę z nimi i koniec.

marzena1234

 
Posty: 852
Od: Pt sty 26, 2007 0:23
Lokalizacja: wyszków

Post » Nie kwi 01, 2007 21:13

oby się udało :ok:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie kwi 01, 2007 21:20

ale mam pomysł moja ciocia może ją przygarnie a tam miałaby b. dobrez. i domek nie wychodzacy.

marzena1234

 
Posty: 852
Od: Pt sty 26, 2007 0:23
Lokalizacja: wyszków

Post » Nie kwi 01, 2007 21:21

ciocia miała koty i wie jak opiekować się zwierzętami.

marzena1234

 
Posty: 852
Od: Pt sty 26, 2007 0:23
Lokalizacja: wyszków

Post » Nie kwi 01, 2007 21:24

hop! co z kotą?

A tak wogóle to co to za debil polewa ją wrzatkiem?
Dlaczego, żeby miała wodę na sierści, jeszcze wrzątek?!

Przekażcie mu, aby sie stuknął w czoło, na forum MIAU będzie wesoło....

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Nie kwi 01, 2007 21:56

Mieszkam w bloku na obrzeżach miasta. Balkon zabezpieczony a koty jak widać na zdjęciach zadowolone. Każdy mój kot to bida straszna. Plisia po ciężkim wypadku i trzech operacjach przyjechała do mnie ze schroniska w Opolu. Totek - przybłęda wyrzucona przez balkon w okresie wakacyjnym. Najmłodsza Psotka to kicia z Oświęcimia - zupełnie ślepa (bez oczu). Piękne i zdrowe, acz smutne koty mają szansę na adopcję, gorzej z takimi biedulinkami. Jeśli nie będzie innego wyjścia (zważywszy na moją sytuację) i znajdzie się transport, przyjmę kocinę do siebie ale raczej tymczasowo.
Żadne niebo nie będzie Niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.
Obrazek

M@ja

 
Posty: 669
Od: Pon lis 27, 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 02, 2007 8:05

M@ja pisze: Jeśli nie będzie innego wyjścia (zważywszy na moją sytuację) i znajdzie się transport, przyjmę kocinę do siebie ale raczej tymczasowo.



KOCHANI!!!

POMÓŻMY!!! Jesli kicia miałaby jechać do Mai (nie wiem jak odmienić ten nick) to MUSI MIEĆ SPONSORA!!!

M@ja - dzięki za WIELKIE SERCE!!!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 02, 2007 9:32

Ja dorzucę się do podróży kici.
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Pon kwi 02, 2007 9:51

Byłam z Jopop przy nocnym oglądaniu kici... Ona jest strasznie nieszczęśliwa: nie tylko blizny ale ten strasznie zrezygnowany wyraz oczu :cry:
Gdyby ktoś przetrzymał ją jeszcze jeden tydzień (bo tak niefartownie tuż przed Świętami musi wyjść z lecznicy), to ja w kolejną sobotę mogłabym ją zawieźć do Krakowa... Oczywiście, gdyby Maja podtrzymała ofertę przetrzymania jej u siebie.
Dziewczyny, proszę dajcie jej DT na tydzien :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 35 gości