Wysyp :(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt mar 30, 2007 18:01 Wysyp :(

Bardzo boję się tzw. "wysypu" kociąt... Pamiętam jak zawsze tyle było na wiosnę kociąt.. bęzdomnych. Kwiecień/maj to najgorsze dwa miesiące. Co drugi kot, którego widzę jest w ciązy. Dzisiaj widziałam łącznie 5 ciężarnych koteczek. Strach pomyśleć co będzie w połowie kwietnia :(
Ostatnio edytowano Pt kwi 06, 2007 20:51 przez Agata_2, łącznie edytowano 5 razy

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Pt mar 30, 2007 18:11 kot

Agato masz klatke łapke?
trzeba wylapac i wyciac bo inaczej masz minimum 15 kociat malych
z jakiego jestes miasta?

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Pt mar 30, 2007 19:59

pini: Agata ma 14 lat, mieszka w małym mieście i nie może liczyć na wsparcie starszych :( Agatko, współczuję ci ogromnie :( Mnie tez bezradność czasem dopada, choć mozliwości mam nieporównywalnie większe.

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 30, 2007 21:24

A może ktoś z okoliocy pomoże w łapankach i nie będzie trzeba myśleć, co zrobić z kociętami lub o eutanazji ślepych miotów ? :) Może warto spróbować założyć taki wątek, że potrzebna pomoc?

swoją drogą pocieszające jest, że tych kociąt z każdym rokiem jest coraz mniej 8)

no i piękny masz podpis Agatko :wink:
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Nie kwi 01, 2007 8:40

Rustie pisze:pini: Agata ma 14 lat, mieszka w małym mieście i nie może liczyć na wsparcie starszych :( Agatko, współczuję ci ogromnie :( Mnie tez bezradność czasem dopada, choć mozliwości mam nieporównywalnie większe.

EDIT:
Mam 12 lat :wink:

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Nie kwi 01, 2007 8:45

Pomimo, że mam 12 lat to bardzo chciałabym pomóc tym kociętom ktore przyjdą na świat.
Niestety mieszkam w takiej miescowości (Skoki) to małe miasto, prawie niczym nie odchodzi od większej wsi (ok. 3500 osob) Nikomu nie zależy na sterylizacji/kastracji, na świat przychodzą setki bezdomnych zwierząt... Ludzie wyrzucają z samochodów, podrzucają w workach i tyle cięzarnych koteczek.. Ja o sterylizacji/kastracji mam zupełnie inne zdanie. I dlatego chciałabym jakoś pomóc tym kociętom które przyjdą na świat. Ja mieszkam na przedmieśćiu Skoków i naprawdę wiele kociąt mi podżucają bo wiedzą że ja zawsze przygarnę. W tamtym roku mialam wiele podrzutkow. M.in kota z połamaną miednicą :(

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Nie kwi 01, 2007 9:14

Ach, więc Twój młody wiek i krótki pobyt na forum trochę tłumaczy Twój brak taktu :roll:
Agatko- zwyczaje na forum są takie, że do wątków, które sie uważa za nieciekawe, po prostu się nie zagląda. O zamknięciu decyduje administrator, jeśli uzna,.że jest to wskazane ze względu na obraźliwe, nieprzyzwoite treści, lub sam autor.
Czekoladka jest kotkiem cudem uratowanym dzięki forum i Twoją sugestie zamknięcia odebrałam jako życzenie smierci :twisted:
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie kwi 01, 2007 9:19

agnes_czy pisze:Ach, więc Twój młody wiek i krótki pobyt na forum trochę tłumaczy Twój brak taktu :roll:
Agatko- zwyczaje na forum są takie, że do wątków, które sie uważa za nieciekawe, po prostu się nie zagląda. O zamknięciu decyduje administrator, jeśli uzna,.że jest to wskazane ze względu na obraźliwe, nieprzyzwoite treści, lub sam autor.
Czekoladka jest kotkiem cudem uratowanym dzięki forum i Twoją sugestie zamknięcia odebrałam jako życzenie smierci :twisted:

No coś ty...
Ja tylko spojrzałam że 107 stron, a przy 100 już sie zamyka i nawet nie wiedziałam o jakiego kotka chodzi.
Nigdy nikomu nie życzyłam smierci i nigdy nikomu nie bede życzyć.

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Nie kwi 01, 2007 9:21

agnes_czy pisze:Ach, więc Twój młody wiek i krótki pobyt na forum trochę tłumaczy Twój brak taktu :roll:

No może trochę tak, ale to forum chyba jest dla wszystkich ?

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Nie kwi 01, 2007 9:30

To proszę wyjaśnij to w wątku Czekoladki, bo jej przyjaciele też sie czują urażeni.
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie kwi 01, 2007 9:32

Agatko, może jakaś starsza koleżanka Ci pomoże?
A może jest w poblizu jakaś organizacja, sprawdź, poszukaj, bo faktycznie nieciekawa sytuacja
Ostatnio edytowano Nie kwi 01, 2007 10:19 przez iwona_35, łącznie edytowano 1 raz
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Nie kwi 01, 2007 10:17

Agatko, a ile u Was kosztuje sterylka aborcyjna? dowiedz sie prosze u weta - moze kilka osob by sie zrzucilo, jesli bylabys w stanie sama chociaz kilka kotek zlapac...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie kwi 01, 2007 10:55

Aż sprawdziłam na mapie... :twisted:
Skoki są tylko 40 km od Poznania a w Poznaniu mamy przeciez 3 działające fundacje ( Animalia, Koci Pazur, Canis et Felis) i TOZ...

Myślę, ze na pewno da się coś zrobic z tymi ciężarnymi kocicami...

Agato, napisz w tytule, ze potrzebna pomoc z Poznania. Byle szybko.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie kwi 01, 2007 13:45

tez o tym myslalam, Kasiu, dobrze ze to zrobilas :D
ufff

pomoc z Poznania potrzebna!!!

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie kwi 01, 2007 15:11

Gdyby to były kotki poznańskie, można by je było wykastrować za darmo w schronisku... Z tego, co wiem, kastracjami w miasteczkach i wsiach w Wielkopolsce zajmuje się Fundacja Zwierzęta i My.

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, kasiek1510 i 365 gości