Psychiczny szantaż- mam za swoje:(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 15, 2003 12:39

Pozostałe koty czuja się, na razie, dobrze.
Mam nadzieje, że to jednak nie HIV, chociaz, według słów weta, wszystko na to wskazuje...
Jarku, najgorzej jest z wytrzymywaniem zachowania tej kobiety.
Ona obarcza mnie psychicznie i emocjonalnie swoimi kocimi i finansowymi problemami bez żadnego skrępowania.
Dzwoni o kazdej porze z pretensjami, że nie ma pieniędzy na jedzenie dla kotów albo, że którys kot jest chory i po lekach podanych przez weta nic nie jest lepiej, etc.
NP. w Wielki Czwartek obraziła sie na mnie , bo nie pojechałam z nią do Macro po puszki dla kotów. A ja byłam akurat w trakcie mycia okien, rozmamłana, w domu bałagan, etc.
A przy tym jest tak uparta i bezkompromisowa, że nie sposób jej czegokolwiek wytłumaczyć. Ilez to razy mówiłam, że za drogo karmi swoje koty, że trzeba je przestawic na tańsze puszki... groch o ścianę!
Z jednej stony szkoda mi jej. Jest niemal całkiem sama, syn uważa ją za dziwaczke i utrzymuje dość oziebłe stosunki.
Szkoda mi tez kotów. Są takie piękne, zadbane, przymilne i kontaktowe.
Jest jeden rudy kocurek, jeden czarny z krawacikiem, jeden czarny-dymny, jeden srebrny pręgowany a`la whiskas, jedna kociczka tez srebrna pregowana ( siostra kocurka), jedna bura ( do sterylki na dniach!)i matka maluchów- Marysia, cała czarna. No i dwa chłopaki po 6 miesięcy, czarny i bury. Razem 9 sztuk.
Maluchy z matką są do adopcji. Już dawałam ogłoszenia wszędzie, ale wiecie jak to jest... jeszcze teraz to podejrzenie wirusa... :(

Duzo by opowiadać...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw maja 15, 2003 12:40

Aha, kobieta jest lekarzem. Ma trzy specjalizacje i w kazdej pracuje.
Jest dermatologiem (najlepszym w Lublinie) internistą i specjalistą medycyny pracy.
Niestety, z powodu kociego smrodku panującego w mieszkaniu nie ma dużej szansy na otwarcie prywatnego gabinetu :(
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto maja 20, 2003 13:00

No i mam za swoje!
Zachciało mi sie pomagac starszym paniom-karmicielkom! :evil:
Dzwoni do mnie moja znajoma, w/w p. doktor i wrzeszczy w słuchawkę:

"Kto panią ( mnie) upowaznił do wpisywania mnie ( czyli ją ) na jakies listy !!!!!!!!!!!!!!!???
Kto pani pozwolił pisac, że moje koty maja FIV?. Jak pani tego nie odwoła to podam pania do sądu!!!!!!!!!!!!!!!!!"

Zatkało mnie.
Chodziło oczywiście o to, że napisałm na forum iz p. Przemek z Azorka podejrzewa FIV albo FIP.
Oczywiście żadna z tych chorób sie nie potwierdziła ( wykonano juz testy, wyszły ujemnie).
Dzisiaj znajoma była u p. Przemka i tam dowiedziała się o tych wynikach.
Czyli powinna byc zadowowolona, a tymczasem ona mi urządziła taki Dies Irae przez słuchawkę, że aż zaniemówiłam.

No i jak tu byc chętnym do pomocy ludziom...?
8O :(
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto maja 20, 2003 13:06

Nie ma to jak wdziecznosc...... :(
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 20, 2003 13:11

Przejdzie babie :? i...zaraz jak będzie Cię potrzebowała zadzwoni i słodko zagada :evil:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35297
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto maja 20, 2003 13:14

8O :?

ElaKW

 
Posty: 3788
Od: Śro mar 05, 2003 15:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 20, 2003 13:55

Kasiu,tak to jest,dasz palec to pożrą Ci całą rękę 8O
Myślę,ze ktoś powinien wytłumaczyć tej Pani,jak ma 3 specjalizacje,to chyba do niej dotrze,że nie pomagasz jej,bo to Twój obowiązek,tylko robisz to z miłości do kotów.

Candy

 
Posty: 1409
Od: Wto lut 04, 2003 22:27
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Post » Wto maja 20, 2003 13:58

Kasiu - być może Twoja historia zaważy na decyzji przed jaką stoję:
w sumie powinnam zadecydować czy być uczciwą wobec karmicielki (wtedy urodzą się niechciane kociaki) czy oszukać ją i wysterylizować ciężarną kotkę.
Uważam, że powinnam zrobić to drugie, ale... No własnie.

Chciałoby się żeby wszyscy ludzie, którzy twierdzą, że są miłośnikami zwierząt FAKTYCZNIE działali na ich korzyść. A często ( i to jest bardzo smutne) im się tylko WYDAJE, że ich działania przynoszą zwierzętom korzyść.
I wykształcenie nie ma tu nic do rzeczy.
Wydaje mi się, że niektórzy chcą zaspokoić swoje własne potrzeby, a nie potrzeby zwierząt. I są baardzo przy tym krótkowzroczni.

Poza tym - osoba, która nie jest w stanie nawet zapewnić zwierzętom bezpieczeństwa (a tym właśnie jest dopuszczanie możliwości, że zwierzę wyląduje na ulicy, bo się komuś - synkowi - nie podoba) powinna się porządnie zastanowić nad tym co robi.


I tak się zastanawiam od rana - czy wszyscy ludzie są przygotowani na szczerość? Ibsen mi się kłania.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto maja 20, 2003 14:04

tak bardzo Ci współczuję, Kasiu ... :( i żałuję, że jakoś nie mogę pomóc
:( :( :(

justy

 
Posty: 637
Od: Śro kwi 16, 2003 15:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 20, 2003 14:16

Kasiu, widzisz jacy ludzie bywaja podli. Mam nadzieje, ze ta pani to czyta, to pozwole sobie napisac wyraznie: nie dosc, ze wysluguje sie Toba, zeruje na Twojej wrazliwosci, wymaga abys zajela sie sprawami, ktore powinny ja przede wszystkim zaobsorbowac to jeszcze okazuje sie wredna menda. Tacy ludzie nie zasluguja na jakakolwiek pomoc, bo jedyne na co ich stac to wykorzystywanie otoczenie na BIADOLENIE: jaka to jestem biedna - nie biedna tylko wygodna i cwana jak dla mnie.
Swoje grozby i szantaze moze sobie jedynie wywrzaskiwac przez telefon i doskonale o tym wie. Nie podalas jej danych i nawet nie mamy pojecia kim jest ten glupi babsztyl, lacznie z tym, ze poszlabym na Twoim miejscu w zaparte twierdzac ze to nie o niej. Chce Cie skarzyc, haha, juz widze jak jak sad otwiera oczy ze zdumienia 8O , na taki wariacki wniosek.

Ciekawe kto jest uprzejmym donosicielem Twoich postow z forum, nalezy tej osobie serdecznie podziekowac za nagorliwosc, szkoda ze ma czas na takie knucie, zamiast zajac sie konkretna pomoca.

Sciskam Cie serdecznie i moja rada, popros pania, aby nie darla japy przez telefon, bo ja zaskarzysz o trwale uszkodzenie sluchu.
Wkurzylam sie, szkoda Ciebie i Twojego dobrego serca na takie babska.
Ostatnio edytowano Wto maja 20, 2003 14:39 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto maja 20, 2003 14:27

:ok: anju

justy

 
Posty: 637
Od: Śro kwi 16, 2003 15:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 20, 2003 14:48

ryśka pisze:Kasiu - być może Twoja historia zaważy na decyzji przed jaką stoję:
w sumie powinnam zadecydować czy być uczciwą wobec karmicielki (wtedy urodzą się niechciane kociaki) czy oszukać ją i wysterylizować ciężarną kotkę.
Uważam, że powinnam zrobić to drugie, ale... No własnie.


Rysiu, wytnij te kotkę, prosze Cię...
Twojej uczciwości ta kobieta z pewnościa nie doceni, tak jak p. doktor nie doceniła mojego czasu, fatygi ( dźwiganie żwirku, puszek i mleka tonami) i zużytej benzyny. Oraz samozaparcia przy wdychaniu stężonego amoniaku z kocich siuśków w jej mieszkaniu :evil:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto maja 20, 2003 14:57

Nie wiem, czy przypadkiem ujawnienie jej nazwiska nie ochroniłoby paru potencjalnych pacjentów przed ciężkimi obrażeniami itepe. Kobieta jest najwyraźniej niezrównoważona psychicznie, namolna i do tego naciągaczka, bo jeśli pracuje w 3 specjalnościach i nie myśli o oszczędzaniu, to znaczy, że MA, tylko po co wydawać, skoro można kogoś naciągać. A jak Cię będzie dalej molestowała przez telefon, powiedz jej, że ta rozmowa jest rejestrowana i posłuży jako dowód na policji, że zakłóca Twój spokój swoimi urojeniami.

Cokolwiek jednak jej powiesz czy zrobisz, staraj się, aby to było BEZ ŚWIADKÓW za to - jeśli ona CI coś zrobi czy powie, staraj się, żeby to było PRZY ŚWIADKACH.
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Wto maja 20, 2003 15:04

kasiu
przykro mi

Ryska
no co Ty- wycinaj szybciutko
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto maja 20, 2003 20:42

:evil:
Dziesięć fakultetów a kultury za grosz!!

kociamatka

 
Posty: 13328
Od: Śro mar 20, 2002 13:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości