KOTKA POLEWANA WRZĄTKIEM - ma domek:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 29, 2007 19:56

Koteczka jest juz w lecznicy. Dotychczasowi opiekunowie zdecydowanie nie chcą jej z powrotem. Maja psa i 2 kocury (dorosły i mały). Koty są niewykastrowane - na słowo ewentualna zniżka przy kastracji zareagowali pozytywnie.
Kicia dała władowac sie do transportera (z sykiem co prawda). Całą droge siedziała cichutko. Koteczka jest drobna, czarniutka, ma śliczny mały łepek i duże oczy.
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Czw mar 29, 2007 21:17

Seniorita - dziękuję!

Kotka będzie jutro ciachnięta, ja odwiedzę ją w nocy. Ale obawiam się, że noc po sterylce to niekoniecznie najlepsza chwila na ocenianie charakteru kota... no nic, będę próbować...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 29, 2007 22:08

o rany 8O :twisted:
i to czarna :( gdyby nie Ziutka, wzięłabym...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt mar 30, 2007 8:01

Kicia na początku pobytu u jej ostatnich opiekunów na początku była całkiem nie ufna potem stopniow zaczęła sie oswajać. Pani zdjęła ją z parapetu i kicia nawet się specjalnie nie wyrywała. Nie sądzę żeby to był baaardzo dziki i trudny do oswojenia kot chociaż ludzie nadużyli jej zaufania. Do transportera udało się ją wepchnąć szybko i bez łapoczynów :twisted:
Mała Piastowianka wygląda jak siostrzyczka mojego Tadzia. [/i]
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Pt mar 30, 2007 9:30

Na razie mogę tylko trzymać kciuki za kiciulkę.
Obrazek

morisowa

 
Posty: 611
Od: Wto lut 28, 2006 9:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 31, 2007 16:50

Widziałam w nocy Kotkę. Jestem w szoku.

Jest wystraszona, ale bez problemu można ją brać w ręce i głaskać, naet tak jakby nastawiała głowę do głaskania.

Ale co za sk.... mógł ją tak potraktowac??? Tego gadania o wrzątku nie brałam na serio, prawdę mówiąc myślałam, że to bajki. Niestety nie... Kotka ma cały tył pokryty starymi bliznami, niestety dość dużymi - i mało estetycznymi. Spod czarnej sierści wystają więc duże jane plamy...:(

W poniedziałek obejrzę ją porządniej i wezmę aparat, może upload już ruszy. na razie mam fotki z komórki, ale i tak nei mogę ich załadować :twisted:

POTRZEBNY TYMCZAS!!!!!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 31, 2007 17:10

jopop wrzuć fotki tutaj: http://www.imageshack.us/
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob mar 31, 2007 19:56

Kolejna straszna historia, oby się dobrze zakończyła!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 31, 2007 20:01

dajcie znać, co z kotką???????????????????????????????
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob mar 31, 2007 20:05

Jak czytam o takich ludziach jak jej były właściciel jestem za karą smierci
Jak dobrze ze wam się udało - będzie dobrze wazne ze kić bezpieczna - a gdzie pan mieszka? Moze by go polać choć raz?

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob mar 31, 2007 20:11

szkoda wody, ten facet po prostu oparł się cywilizacji.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob mar 31, 2007 23:46

Kicia nie jest bezpieczna, nie mam co z nią zrobić.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 31, 2007 23:59

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie kwi 01, 2007 10:11 przez met, łącznie edytowano 1 raz

met

 
Posty: 829
Od: Pon sty 17, 2005 16:19
Lokalizacja: wojslawice, gm. KWielka

Post » Nie kwi 01, 2007 0:09

dzieki Met... nie mam sily dlubac w kompie juz dzis...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 01, 2007 1:49

chętnie bym wzięła ta kicię ale na stałe do siebie.mi nie straszne jej syki i awantury. Tylko pod warunkiem ,zę uda mi sie znależć domek dla dwóch kici, bo mam na razie trzy.dwie do sterylizacji małe. hm ale sytuacja jest taka,ze kicia byłaby cześciowo wychodząca. ale myśle,że to lepsze rozwiązanie niż schronisko bądz wypuszczenie kici. mam sentyment do czarnuszek, slicznoty. :1luvu: :1luvu:
sytuacja jest taka,ze jestem alergikiem(siostra też) i kici nie bedę mogła w domu trzymać . ile kicia ma lat? bo jeśli jest młoda to jest duża szansa ,ze d omek sie znajdzie. dwie dziewczyny, które czekaja na sterylizację mają 5 miesiecy i mam nadzieję ,ze szybko znajdą domki i wtedy ewentualnie gdybyscie zdecydowali,ze moge to przygarnęłabym kicię .
trochę ta wypowiedź bez ładu i składu , ale to ze względu na porę :D
pozdrawiam Marzena

marzena1234

 
Posty: 852
Od: Pt sty 26, 2007 0:23
Lokalizacja: wyszków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: koszka, puszatek i 446 gości