. Jest śliczną krówką, co można zobaczyć poniżej. W tej chwili mieszka u mojej sąsiadki z ulicy, ale sąsiadka już ma sporo zwierząt (parę kotów i dwa psy), a poza tym w najbliższych miesiącach przeprowadza się do mniejszego mieszkania. Dlatego Kicia musi znaleźć domek.
Kicia urodziła się gdzieś tam, tzn. nie do końca wiadomo gdzie, ale napewno w okolicach naszej ulicy. Gdy była malutka, na skutek jakiegoś urazu nosiła przekrzywioną na bok główkę. Uraz mógł być spowodowany złą wolą człowieka, gdyż mała początkowo była bardzo a to bardzo nieufna. Sąsiadka dokarmiała ją, ale nie mogła jej złapać. Ale w końcu udało się i teraz Kicia mieszka u niej. Główka na szczęście wyprostowała się i mała jest teraz zdrowym, pełnym życia kotkiem. Kicia jest jeszcze nie wysterylizowana, ale w razie czego dam radę to załatwić.
Komu śliczną, biało czarną Gańszczankę???
A oto ona:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8a1 ... 93e42.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ef5 ... 84490.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a66 ... 45b67.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/80e ... 9ca43.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2e3 ... 1cb96.html
. Zawinił syn tej pani, u której Kicia była. Ja też mam wyrzuty sumienia, że intensywniej się nią nie zajęłam. Nie mam siły pisać szczegółów, to i tak nic nie pomoże. Pani od kilku dni poszukuje Kici intensywnie, ale bez skutku 
