

To Okruszek

Natomiast ogromnie nas zaskoczyła dzikuska Mrufka, mama Szarotki- ta, co to pozwalała na dwa głaski, robiąc: mrrrrrrrr....uffffff, a potem wymierzała cios łapką.
Mrufcia zapałała ogromna miłoscią do opiekuna- Mariusza




agnes_czy pisze:To Okruszek Coraz odważniejszy w kontaktach z ludźmi, już tak nie chowa się po kątach, chociaż nadal nie pozwala na żadne poufałości
Wielbłądzio pisze:ileż Wy tego szczęścia tam macie
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 66 gości