Ladny mam pyszczek, ale sie wstydam pokazywac. Togo zniknela. Znaczy przyszli tacy jedni i zabrali. Smutno i tesknilam troszke. Ale wujek Roland mowi, ze Togo znalazla sie z domem swoim. I zeby sie cieszyc. Ehh.... Smutno mi troche bylo. To poszlam sie do Duzej przytulic. Togo mowila, ze to fajne jest. Nie powiem, podoba mi sie takie poprzytulanie. I takie mizianie. Lubie Az brzuch wystawiam do miziania I jak wolam, to Duza mi odpowiada. Tez lubie Tylko masciowania ciagle nie lubie. Ale nie macham racicami, jak wujek Roland.
Masciujom mnie ciagle i ciagle. Ale juz sie przywyklam. Za to wujek Mamut nauczyl mnie buzidawania. Fajne jest. I lozkowania. Tez fajne. I mowi, ze sie fajnie na Duzej spi, ale mie tam nie wpuszcza. I bardzo kocham drapanie po ogonku Az mowie "grrrruuuuu grrrruuuu"
Wujo Mamut mowi, ze nakolankowanie fajne jest. No to jak sie nakolankowal, to tez poszlam. Razem razniej, nie? No ale wujo poszedl sobie, bo powiedzial, ze ciasno. Ja zostalam.
Bo ja naprawde lubie nakolankowanie i mizianie. Gdy noc zapada juz glucha, i ciemno sie robi w pokoju.... wlaze Duzej na kolanka i ona mnie mizia mizia mizia mizia... Lubie to bardzo
Nauczylam sie nowej rzeczy. Jak Duza siedzi przy biurki, to wchodze jej na plecy, jak Mercedes. I dreptam lapkami. I ona to chyba lubi. Fajnie jest, wiecie? Duza umie reka wtedy podrapac po ogonku. Grrrru...
Nikt o mnie nie pyta nawet A ja sie staram, i codziennie ucze czegos nowego. I juz wiem, ze zeby obudzic Duza na sniadanie, trzeba jej wsadzic nos do oka. I wszyscy razem myjemy wujka Mamuta, bo on sie nie myje, bo sie zle czuje i Duza mowi, ze brudas jest no to go myjemy, zeby byl czysty. Wszyscy go myjemy.
Bo ja to chcialam w sumie pokolankowac. I jak widzialam, ze Duza reke wyciaga, to tak z baranka kcialam. Ale ta reka to chyba troche daleko byla i zamiast przytknac czolem, to mi sie lapki pomelaly i spadlam. Ale potem wlazlam spowrotem, i pobarankowalam. O. Wprawdzie duza mowila, ze jestem namolna pinda (ladnie, prawda?), ale a to poklepala po pupie, poczochrala po pleckach i nawet posmyrala po brzuszku. A potem dala kolacje. Lubie sie nakolankowac.
Cześć Antoska Tez zrozumiałem że mizianie jest fajne. Myślisz, że namolna pinda t łednie? Do mnie Duza też mówi, że namolny jestem, ale nie wiem co to pinda Pójdę wujka Migdałą zapytać.
Szafran
Wróciłem. Wujek mnie skopał i poczochrał. Nie miałem jak zapytać.