strach się bać - Zosia wiedziała co robi :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 26, 2007 19:04

Dorota pisze:
Agata_2 pisze:
Dorota pisze:Bolus tez postanowil, ze u nas zamieszka.
I mieszka juz 14. rok :D

Boluś ma 14 lat ?? 8O
(już wiem ze to laska) :lol:


Tak. 15. roczek leci.

8O
Qrcze... a wygląda na nastolatkę :lol: 8)

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Pon mar 26, 2007 20:20

Agata_2 pisze:
Dorota pisze:
Agata_2 pisze:
Dorota pisze:Bolus tez postanowil, ze u nas zamieszka.
I mieszka juz 14. rok :D

Boluś ma 14 lat ?? 8O
(już wiem ze to laska) :lol:


Tak. 15. roczek leci.

8O
Qrcze... a wygląda na nastolatkę :lol: 8)


Wiec wszystko sie zgadza :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto mar 27, 2007 7:59

A wracając do tematu, co u Zosi :?: :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 27, 2007 10:39

Zosia ciachnięta. Bardzo ją wczoraj męczyły wymioty, musiała maupa dorwać w nocy poprzedzającej sterylkę miseczkę z żarełkiem, zapomniałam że na szafie jest żelazny zapas dla Bajki...
Pacjentka po zabiegu została umieszczona w klatce i całe szczęście, bo Lolek by ją zamęczył http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=55533&start=105
Mała jeszcze bardzo obolała, smutna, dużo śpi. Chciałabym by zaczęła już troszkę jeść...

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Wto mar 27, 2007 10:52

Trzymam kciuki za szybki powrót do formy Zosieńki.

A jak to jest ze sterylką w trakcie rujki? Słyszałam opinię, że nie wolno tego robic w trakcie rui, bo jest to szkodliwe dla kotki.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto mar 27, 2007 10:58

Na pewno lepiej jest strylizować gdy kotka nie jest w rui.
Ale z pewnych powodów taką decyzję podjęłam.

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Wto mar 27, 2007 11:05

Operacja jest nieco trudniejsza dla weta, narządy są bardziej ukrwione.
Ale wet sterylizujacy dzikie koty ma doświadczenie, przecież sterylizuje się w różnych sytuacjach, trudno się z nimi umówić na odpowiednią chwilę :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 28, 2007 21:30

Zosia ładnie dochodzi do siebie. Od wczoraj ładnie już je, kuweta też zaliczona. Siedzi jeszcze w klatce, boję się o jej brzuszek. Lolek to brutal i mógłby z tej miłości zrobić jej krzywdę. Poza tym niech jeszcze teraz za dużo nie biega. Kotka nawet za bardzo nie protestuje, dużo śpi a jak nie śpi to leżąć przygląda się domownikom. Dziś pomiaukiwała trochę, to ją wzięłam na ręce i zrobiłyśmy sobie wycieczkę po mieszkaniu. Chyba jej to wystarczyło, bo potem spokojnie zasnęła.

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Czw mar 29, 2007 7:59

Odpoczywa po przygodach na dworze i po operacji.
Mądra dziewuszka :D i
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 29, 2007 11:17

Zosieńko już jestes gotowa do szukania domku, więc do dzieła. PS Bure są w modzie
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 29, 2007 19:27

ZOSIA SZUKA DOMKU!!!

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Sob mar 31, 2007 22:06

Witam

To mój pierwszy post na tym forum. Mam nieodparte wrażenie, że cały opis kotki - Zosi pasuje do NASZEJ Zosi. Hmm, mam nadzieję że się nie mylę.
Czytając posty na forum wczoraj trafiłam na ten wątek i kotka tu opisywana jakoś baardzo Zosię przypomnia.

Jeśli to właśnie o Naszej Zosi, to roszkonie w tej chwili śpi sobie obok mnie na biurku.

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Sob mar 31, 2007 22:43

:?: nic nie rozumiem :twisted: 8) ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 31, 2007 22:45

Zosia jest od wczoraj u nas :roll:

Chyba troch zakręciłam. :oops:

Czytając wątek to zupełnie historia Zosi która zamieszkała od wczoraj z nas, mam nadzieję że się nie czepiłam innej Zosi :|

Ja to mam talent do zakręcenia, jakoś nie wyszedł mi ten pierwszy post na tym forum :(

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Sob mar 31, 2007 22:54

hm... też nic nie rozumiem :(

skrzydelkomexico27

 
Posty: 508
Od: Czw lut 22, 2007 13:10

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości