No i niestety

Lucjan wrócił do schronu.
Okazało się, że Pani która go wzięła uległa namowom dzieci które wybrały Lucka, ale ona jednak woli małego kociaka.
nie powiedziała nic o tym, żeby Lucek źle się zachowywał, ani żeby były z nim jakieś problemy.
Po prostu chce małego kociaka
Lucjan już drugi raz z ciepłego domu trafia do schronu. Jest mu bardzo ciężko...
Może macie jakiś pomysł???