Od dzisiejszego wieczora Noska jest w domku tymczasowym u jednej forumowiczek

Odważnie wyszła z transporterka nafukała na psiaka i zaczęła bawić się zabawkami

Inni koci domownicy patrzyli z zaciekawieniem ale nie chcieli tak odrazu zaprzyjażniać się z dziwnie pachnącą koteczką.

To naprawdę bardzo odważna i towarzyska mała dama!
Gilek jeszcze świszcze ale miejmy nadzieję że w domowych warunkach szybciej zniknie

Na początku miała podawany Linco - Spectin ale jak jest napisane w książeczce nie było poprawy. Od jakiś 4 dni (muszę to dokładnie sprawdzić) podawany jest małej Ronaxan i mam zalecenie żeby podawać go jeszcze przez 10 dni po 1/4 tabletki. Czy nie uważacie ze w sumie 14 dni to troche za długo....???
Dodatkowo dostałam dla Noski Scanomune - która trzeba podawac 1/4 kapsułki dziennie.
Hmm musze to wszytko skonfrontować z moim wetem który leczył już wiele różnych bezdomnych przypadków.