TU TRZEBA POMÓC - 10 wyciętych i mamy już na wszystkie :)

[seniorita]

Szybko poszlo a swoja droga piekne sa te ryckie rudaski

[olifka1]

wow
to super

Pozostaje już trzymać kciukasy za znajdowanie dla części gromadki domków??

[olifka1]

Kasiu, czy wszystkie kotki już wycięte??
A co z szukaniem domków?

Bo ja mma tu chętnego na młodego rudego kotka, czy są tam takie na wydaniu??

[Kasia D.]

Kasiu, czy wszystkie kotki już wycięte??
A co z szukaniem domków?

Bo ja mma tu chętnego na młodego rudego kotka, czy są tam takie na wydaniu??

Wyciętych jest na razie 10.
Reszta podobno do leczenia a potem do wycinania.

Za tydzień w sobotę będe w Rykach i dowiem sie jakie są do adopcji.

[Karolka]

Eh te rudziachy... co ludzie w nich widzą

[TyMa]

Widzą oszałamiającą rudość Tymkopodobną! I czegóż chcieć więcej?!

[Karolka]

Jakieś nowe wieści?

[Karolka]

Kasiu coś wiadomo nowego odnośnie tych kotów?

[tom2zagumnelit]

Interesujące... dobrze wiedzieć

[Kasia D.]

o, watek się reaktywował.
Podobno wet wyciął kocurki tej pani. Kilka jej podleczył.
Musze się z nim na dniach skontaktowac ( cięzko to jakos nam na wzajem idzie ) i zapłacić. Bo forumowe pieniądze przecież jeszcze zostały.

[pixie65]

o, watek się reaktywował.
Podobno wet wyciął kocurki tej pani. Kilka jej podleczył.
Musze się z nim na dniach skontaktowac ( cięzko to jakos nam na wzajem idzie ) i zapłacić. Bo forumowe pieniądze przecież jeszcze zostały.

Po dwóch latach...?

[Kasia D.]

Za zabiegi, o ktorych wiedziałam było zapłacone od razu.
Potem pani R. twierdziła, że koty są chore i nie nadają się do zabiegów. Teraz dowiedziałam się, ze jednak są powycinane wszystkie kocury.
Za godzinę będę wiedziała ile się jeszcze należy. Pozostała kasa na Ryki w wysokości 840zł jest nieruszona i trzymana żelazną ręką.

[tom2zagumnelit]

Dobrze wiedzieć,
Otóż proszę Państwa część kotków wtedy było chore, a nie TWIERDZIŁA ! Co oznaczało, że nie można było ich operować, gdyż to wiązało się z za dużym ryzykiem. Kocurki poszły prawie na raz. Część miała potem problemy, więc naturalną rzeczą było chwilowe wstrzymanie sterylizacji chorych kocic.

[Kasia D.]

Rozmawiałam z dr. Markiem P. z Ryk i ustaliłam, że jutro zrobię mu przelew okragłej sumy 900zł, czyli to co zostało + fundacyjne odsetki za leżakowanie pieniędzy na koncie.
Dr. P będzie dysponował tymi ryckimi pieniędzmi przeznaczonymi dla pani Marii R. , wg potrzeb i własnego uznania.