Poszukuję kotki miniaturki!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt mar 23, 2007 15:07

Moj Mrowek wychodzi na smyczy, na trawnik przed domem. Dodam, ze to dosc spokojna okolica wiec nie ma za duzo stresow typu krzyczace dzieci, czy duzy ruch samochodowy. Mrowek to bardzo lubi :)
Co do spokojnego kota to zobacz tu : http://www.foranimals.pl/ .
Tu jest czarny kot, ktory nie skacze po meblach i jest spokojny :)
Misia, Misieczka zawsze będziesz w naszych sercach [*] Mróweczek 15.08.2003-06.02.2020 [*] Biedronka maj 2004-18.10.2021 [*] Kitka10.05.2023 [*]
Z nami : Filemon, Maciek, Lilek, Dzidka, MałeMałe, Tobiś, Mufi, Rudek - został w domu, który kupiliśmy..., dziadeczek Domi zgarnięty ze środka wsi

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Pt mar 23, 2007 15:20

Jeśli kot będzie to lubił to czemu nie...
Zajrzyj tutaj http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=44 ... ub+kot%F3w

kaa7

 
Posty: 1167
Od: Śro cze 21, 2006 15:55
Lokalizacja: Wrocław / Łódź

Post » Pt mar 23, 2007 20:41

miniaturka pisze:I chyba właśnie tak zrobię. Zaadoptuje już dorosłego kota, z ukształtowanym charakterem. A co sądzicie o wychodzeniu z kotem na spacer na smyczy? Widziałam taki przypadek i chcę wiedzieć jakie macie opinie na ten temat.

to zalezy od kota, jedne chcą, inne nie, poza tym kot przyzwyczaja się do spacerów i bedzie się ich domagał- to spowodowało, że z moim juz nie wychodzę na spacer, bo nie chciałam kota mieuczącego pod drzwiami. I nie licz, że kot bedzie chodził przy nodze albo tam, gdzie ty chcesz :wink:
Pomysł z niepełnosprawnym kotem jest niezły- taki kot nie wskoczy na szafkę, choc ostatnio słyszałam o kocie bez nogi, ktory wskoczył na stół z Jednej Tylnej nogi 8)

Mój kot jest mały moim zdaniem, a u mnie w mieszkaniu nie było go tylko na karniszu i na zyrandolu :lol:

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt mar 23, 2007 21:19

może niewidomy kotek? (chociaż nie wiem, może niektóre też skaczą ;) )

myślę, że takie są bardziej ostrożne (nie chodzi oczywiście o balkon - brak zabezpieczeń, przez balkon, okno, to każdy kot może wylecieć) jeśli chodzi o skakanie na wyższe miejsca... moim zdaniem ;)



ale musisz wiedzieć że KAŻDY kot coś w swoim życiu przeskrobie ;)
jedne rzadko, inne codziennie ;)

moje cały czas:
-zrzucają wszystko co tylko im wpadnie pod łapki ;) czyli: kwiatki, wazony, długopisy, papierki, całe stosy książek :twisted: ale ja się do tego przyzwyczaiłam, więc tylko się uśmiecham jak to widzę ;)
-przebiegają kilkadziesiąt razy dziennie przez całe mieszkanie, po kanapach, po wszystkim...
-drapią, gryzą - jak im się nudzi ;) mnie oczywiście :twisted:

kotka 2,5 letnia była od samego początku w domu - urodziła się jako domowa ;)
najbardziej lubi przesiadywać przy suficie ;)

1 roczny kocurek zabrany z piwnicy jako dziki kociak, raczej lubi niżej ;) ale ma zamiłowanie do przenoszenia różnych rzeczy w pysku :wink: i rozszarpywania papieru toaletowego :twisted: 8) i dziurkowania kartek :roll: :lol: :wink:


ale to są najnormalniejsze zachowania większości kotów! 8) :D


trzeba się tylko przyzwyczaić ;)

i schować co tylko się da do szafek :)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 23, 2007 22:25

:D

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości